konto usunięte
2017-08-16, 22:47
Dlatego mówię, że Wojsko przy obecnej strukturze działania to "ostateczna ostateczność". W ramach Obrony Cywilnej powinny być wyznaczone struktury podległe MSWiA, które mogą podjąć takie działania natychmiast, bez czekania na decyzje MON. W czasie W taka akcja z udziałem Wojska to kwestia kilku godzin, w czasie P Wojsko nie może podejmować zbyt wielu działań.
konto usunięte
2017-08-16, 23:49
Myślę, że jeśli wojewódzki sztab kryzysowy z wojewodą na czele natychmiast zwróciliby się do MON to cała sytuacja byłaby rozegrana maksymalnie w ciągu doby. Bez zmiany procedur, natomiast jeśli wszystko ma działać sprawnie już od samego początku to są nam potrzebne jakieś formacje podległe bezpośrednio pod MSWiA. Mogli zastąpić Jednostki Nadwiślańskie czymś innym, na bazie zdemilitaryzowanej struktury wojskowej, ale bez całej tej regulaminowej otoczki w postaci służb dyżurnych, wart, musztry itp. I takie jednostki mogłyby wspomagać działania Strażaków, wzmacniać ochronę obiektów podczas uroczystości, meczy, spotkań. Bez broni palnej, ze środkami przymusu bezpośredniego. Infrastruktura była, sprzęt inżynieryjny w postaci mostów pontonowych czy PTS też by się znalazł bo sporo tego poszło na żyletki podczas redukcji armii.
"maksymalnie w ciągu doby" - to powinno być załatwione w ciągu paru godzin
poza tym wszystko co wypisałeś robiły NJW
Czy tylko ja tam widzę Ędwarda Ąckiego?
Przewidzieć, że tak mocno jebnie to pewnie nie można było, ale ostrzeżenia przed burzami dla województw wydano, więc olać sprawy nie należało. Zarządzający takim obozem jest jak dupa od srania, aby przygotować obóz na uderzenia wiatru (wzmocnić naciągi, plan ewakuacji itd. itp.). W końcu to było obóz harcerski, a nie wycieczka maluchów z przedszkolankami. Taka nawałnica przychodzi w ciągu minut, ale nie sekund. Taki obóz to nie biwak gimbusów, powinno być przygotowane bezpieczne miejsce ewakuacji. Oczywiście może straty byłyby większe, ale znając polskie realia nie zrobiono nic. Winą trudno jednak obarczać tylko opiekunów. Obecnie młodzież jest jaka jest i na takie obozy jeżdżą również te dziewczynki co unikają wf-u itd., więc i taki obóz jest traktowany jako rozrywka a nie miejsce nauki. Ostatnio rozmawiałem z instruktorką z obozu żeglarskiego. Uczestnicy tak wszytko mają w dupie, że wariują do 3 w nocy mimo że cisza nocna jest o 23. W sumie wariować to by sobie mogli, gdyby nie fakt, że w ciągu dnia z 15 osób z grupy tylko kilka jest zdolne do zajęć z żaglowania czy nurkowania. Niby dlaczego tam miałoby być inaczej, bo to ZHR, ha, ha, ha. Mam kolegę w ZHR, tak jak tam jarali to nigdy...
Działania wojska to żenada. Oczywiście trudno winić szeregowych, ale za taki rozp🤬dziaj odpowiada rząd. By gdyby lokalni dowódcy byli pewni to przynajmniej część ruszyłaby dupy i pomogła, nawet sprzątać, ludziom zniszczenia w ramach zaprawy porannej, bez wielkiej ideologii do czego to służy wojsko. Wojsko ma być dla ludności wsparciem moralny w trudnych chwilach. Teraz to nikt na takie coś się nie odważy, bo o ile już wrócili z pielgrzymki to sraja pod siebie i boją się narazić Macierewiczowi i jego koleżkom. Jakby się okazało że kpt. Iksiński był na miejscu po dwóch godzinach, a MON zareagował po 4 dniach, jak ściągnięto z urlopów sekretarki, które wiedziały gdzie są odpowiednie pieczątki, to już dziś mógłby szukać nowej pracy...
Oto Polska właśnie...
voidinfinity napisał/a:
Facet mówi że:
1. istnieje jakiś plan boży
2. nie rozumie tego planu bożego
Zatem chyba logicznym wnioskiem jest że "bóg tak chciał". No chyba, że ktoś z wierzących twierdzi, że coś się dzieje bez woli boga. No ale to już musi z księdzem pogadać.
W tym, że są niekompetentni.
A ja mówię
1. Jesteś debilem
2. Manipulujesz
3. Dowody to twoje wypowiedzi
Proste, zrozumiałe i prawdziwe.
Dlaczego głupi rolnicy nie pościnali drzew zanim przyszła nawałnica!? Wyjaśnisz mi? Proszę bardzo.
bida nawet jak na trolla, nie zauważyłeś, że już cię wszyscy olali ?
Świnia w hełmie jednak nadal pisze
konto usunięte
2017-08-17, 22:40
The_Generat napisał/a:
"maksymalnie w ciągu doby" - to powinno być załatwione w ciągu paru godzin
poza tym wszystko co wypisałeś robiły NJW
Cała akcja kryzysowa załatwiona (bo o tym pisałem) w ciągu kilku godzin? To ja nie wiem jak sprawnie by musiały działać takie siły kryzysowe i czym by musiały się przemieszczać.
Wiem, że to robiły NJW dlatego właśnie o takich zadaniach wspomniałem, mogli zdemilitaryzować NJW i dać im sprzęt inżynieryjny (który też mieli w BIB).