
Pierr Morosini umarł w trakcie meczu.
C🤬j mnie to obchodzi?
Jak u mnie dzieciaka na osiedlu przygniotła bramka i też go zabiła to w telewizji o tym nie mówili -.-
tak, k🤬a, nie zesrajcie się z tymi swoimi fonetycznymi zapisami języka włoskiego tłumoki. polskie bydło, nawet sobie sprawy nie zdajecie jak nasz język kretyńsko wygląda z oczu cudzoziemca, a tu zamiast być cicho, bo to tragedia, to sracie jeden przez drugiego, jakby to jeszcze było śmieszne
![]()