W mieście Franca w stanie São Paulo, blisko granicy ze stanem Minas Gerais, kobieta wjechała w dziurę na jezdni, upadła i zmarła w wyniku obrażeń
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
konto usunięte
2020-02-06, 18:31
Właśnie tak załatwia się motop🤬deczki. Jedzie taki za toba zwalniasz przed dziurą i jak nie ma mozliwości wyprzedzenia to w nią wpada i rozwala sobie głupi ryj!
@up raczej wystarczy, że jest tępą p🤬dą, która myśli, że jadąc na kiblu jest niezniszczalna, ale rzeczywistość szybko weryfikuje jej przekonania i sprowadza do pozycji bocznej ustalonej
Jak dużo nie trzeba żeby iść do piachu.
Jak przyjdzie Twój dzień to się utopisz w łyżeczce wody na środku pustyni.
poligon6 napisał/a:
Właśnie tak załatwia się motop🤬deczki. Jedzie taki za toba zwalniasz przed dziurą i jak nie ma mozliwości wyprzedzenia to w nią wpada i rozwala sobie głupi ryj!
chciałeś być śmieszny ale ci nie wyszło;
konto usunięte
2020-02-07, 9:45
Ciekawe, że zmarła. Upadek nie był jakiś ciężki, prędkość stosunkowo mała, kask. To nie był jej dzień
Kask nie pomógł, baniak pękł.
Pytanie o jakość kasku.
Pytanie o jakość kasku. Pewnie z łupiny kokosa.
renegatt napisał/a:
Ciekawe, że zmarła. Upadek nie był jakiś ciężki, prędkość stosunkowo mała, kask. To nie był jej dzień
Pewnie kask z gatunku takich, co się w rękach łamią. Na allegro za 35zł.
To co tak ładnie wylatuje w powietrze po upadku to mózg jest? Czy mam zwidy?
A jednak nie. To tylko torebka