



Jaka świnia, taki schab.
podpis użytkownika
Okres ważności moich postów kończy się z chwilą ich opublikowaniaJakie życie, taki rap.
Jaka świnia, taki schab.
Jakie jajko, taka jajecznica.

Aż żal mi niektórych debili na tych stadionach. Jeden z wpisów na hooligańskiej stronie po meczu jakiejś gównoligi Piast Nowa Ruda - Polonia Świdnica
Na ten mecz czekaliśmy wiele lat. Mobilizacja była u nas bardzo dużo mimo tego ze mecz został przełożony na środek tygodnia. Na zbiórce zbieramy się w ponad 100 osób w tym nasze zgody. Wspólnie ruszamy przez noworudzkie ulice w kierunku stadionu. Doping od pierwszych minut na wysokim poziomie mino to ze widzieliśmy ze goście będą w drugiej połowie. W okolicach 70 minuty zwijamy flagi i po krótkich rozmowach decydujemy się na bieg przez murawę w kierunku kibiców gości. Mimo wcześniejszej napinki w naszą stronę z sektora gości wyskakuje tylko jedna osoba bez wsparcia kolegów! Chłop dostaje ostro na łeb a reszta się osrała na widok niebieskich.
Po akcji wracamy na sektor i lecimy dalej z dopingiem. O dziwo sędzia nie przerwa meczu. Po chwili dostajemy karnego na 1:0 i takim wynikiem kończy się mecz! Po meczu Polonia pajacuje będąc już w autobusie. Na koniec szacunek dla chłopa który jako jedyny wybiegł z sektora gości. Podziękowania dla wszystkich naszych zgód które nas wspierały plus chłopaków z Ząbkowic i Namysłowa. Hej Piast!
[b]W okolicach 70 minuty zwijamy flagi i po krótkich rozmowach decydujemy się na bieg przez murawę w kierunku kibiców gości
K🤬a, bohaterowie. Fanatycy klubu, życie za barwy itd., a jednocześnie w dupie mieć mecz swojej ukochanej drużyny, kiedy można wj🤬 się na murawę i nap🤬lać się z podobnymi sobie debilami.
podpis użytkownika
CZUJĘ SIŁĘ TYLKO W GRUPIE

pieprzę intencje, ale nagrobek ładny,
szacunek wielki dla tych którzy zmarłemu taki stworzyli, bo tęsknią za nim i to co napisali jest świadectwem że brakuje im tego gościa,
kibolem nie jestem, piłka to h🤬j
ale pamięć najbliższych, jest tym co NAJWAŻNIEJSZE
Tjaaa...
Teraz Tarnovia ma męczennika i powód do nap🤬lanek przez najbliższe 10 lat.
P.S Bogaty nagrobek nie świadczy o pamięci o zmarłym a zawartości portfela.
Raczej: miej 24 lata, żyjesz u mamusi i żebrzesz u niej co wieczór na piwo czy dwa, jedyne kobiety jakie poznałeś to miejscowe lachociągi, a nawet jakby się jakaś turystka pojawiła to i tak nie znasz angielskiego
Próbowałeś już kebsa, sajgonki i pizzę. Jaka śmierć takie jego całe życie było
![]()
Nie wiem skąd ten powielany mit że kibole to nieudacznicy?
Czy to pozostałości po latach 90tych? A może wciąż to promują tęgie głowy z gazety wyborczej? Nie wiem.
Natomiast prawda jest taka że w dzisiejszych czasach chuligani radza sobie lepiej od przeciętnego użytkownika sadola. Zobaczcie sobie jakimi furami kibole jeżdżą na wyjazdy. Wielu z nich ma swoje małe firmy, dobre posady czy interesy nie do końca legalne i nie muszą wyrzucać swoich frustracji na internecie jak co poniektórzy tutaj



Ja nie wiem skąd wziąłeś informacje o mądrych kibolach? Kibole to idioci bo nap🤬lanie się za to że ktoś nosi inny szalik jest już z góry potwierdzeniem braku mózgów w ich łysych pałach. Jest też tak, że niektórzy rzeczywiście dorobili się jakiegoś małego biznesu, no ale czy trzeba mieć wielkie wykształcenie? Raczej nie trzeba. Większość ma jakiekolwiek profity właśnie z "nie do końca legalnych" interesów, które są po prostu przestępstwami i przyklaskiwanie idiotom, że handlują prochem czy kradną mówi mi, że ty również nie bardzo korzystasz z tego, co masz w głowie.
Nie jestem specjalnie zadowolony jak gdzieś idę wieczorem i muszę się obawiać jakichś p🤬lców, którzy możliwe, że mi wp🤬lą za nic albo za to, że nie kibicuję jedenastu idiotom biegającym za piłką. Płaczą później "policja zabiła kibica, olaboga!" ale k🤬a, nie widzą swojego zachowania, mieszania psów z błotem, wk🤬iania ich i dodawania roboty bo trzeba rozganiać te burdele, które odp🤬lają. Mogliby się nap🤬lać na karabiny w jakiejś odizolowanej hali, wytłukli by się nawzajem i może byłby spokój. Honor k🤬a, "waleczne serca", wierność i barwy. Chyba k🤬a raczą sobie te zjeby żartować.