

nowynick napisał/a:
Jaki zawodowy ring z puzzli piankowych
pewnie padło hasło że kto wyjdzie poza "ring" ten pedał
z opisu wynika, że od uderzenia dostał jakiegoś wylewu, a do szpitala zabrali go/zgłosił się dopiero na drugi dzień, gdzie po kilku dniach stwierdzono śmierć mózgu. czad.
To był śmiertelny cios ? Na podwórku albo w szkole nie raz ktoś mocniej oberwał i nic się nie działo
seeed71 napisał/a:
To był śmiertelny cios ? Na podwórku albo w szkole nie raz ktoś mocniej oberwał i nic się nie działo
Na moim podwórku też wyglądało podobnie, dość niewinnie. Niestety okazało się, że znokautowany miał w mózgu krwiaka, który pękł skutkiem czego chłopak zmarł w szpitalu.