Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Śmiercionośny ratlerek
Konto usunięte • 2010-12-28, 13:16
Do pubu wchodzi anemiczny, nieśmiały i na dodatek niziutki facecik. Rozgląda się niepewnym wzrokiem po obecnych, przełyka kilkakrotnie nerwowo, wreszcie podnosi nieco głos i grzecznie pyta:
- Przepraszam panów, czyj to doberman jest uwiązany przed pubem?
W odpowiedzi odwraca się znad baru zarośnięty osiłek, z wytatuowanymi ramionami, w skórzanej katanie nabijanej ćwiekami.
- To mój pies, o co chodzi?
Widząc osiłka, facecik zmalał w oczach i długo nie mógł wykrztusić słowa, nogi ugięły się pod nim, wreszcie wyrzucił z siebie:
- Zdaje się, że mój ratlerek właśnie zabił pana pieska...
Kafar znad baru wybałuszył oczy z niedowierzaniem
- Facet, co ty mi chcesz powiedzieć, że twój ratlerek załatwił mojego dobermana? A co on mógł mu takiego zrobić?
- Stanął mu w gardle!
Zgłoś
Avatar
DarkMar 2010-12-29, 9:08
K🤬a, co za suchar... -_-*
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2010-12-29, 9:32 2
w dzieciństwie też uwielbiałem żarty z Kaczora Donalda
Zgłoś
Avatar
Kimo36 2010-12-29, 10:42
Skórzana katana? CO to k🤬a jest, to ze mną jest coś nie tak?

podpis użytkownika

Witaj.
Zgłoś
Avatar
Gaunt 2010-12-29, 10:43
rano wstaje myślałem, że dobry dowcip uczyni mój dzien fajniejszym a tu taki gniot
Zgłoś
Avatar
Zwieszony 2010-12-29, 13:09
To jest kuewa sadistic. Tutaj osiłki się w taki sposób nie wyrażają...

podpis użytkownika

Boom...!
Zgłoś