27-letni kierowca zginął w wypadku na autostradzie A1 w okolicach miejscowości Wieszowa w woj. śląskim. Droga w kierunku Częstochowy przez kilka godzin była zablokowana
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
Oj wstrzymałbym się z krytyką, bo nie wiadomo co tak naprawdę się stało.
Podejrzane jest to, że jedna z ciężarówek zjechała z prawego pasa - przypuszczam, że gość z tego drugiego tira chcąc wpuścić kolegę zajechał osobówce drogę. Czy ten w osobowym jechał za szybko? Trudno powiedzieć. Przypominam że normalna dopuszczalna prędkość jazdy na autostradzie to 140km/h, a większość jedzie ze 160-170 i przy tak szerokich pasach to naprawdę nic takiego, bo to to samo co jazda pustą szeroką drogą bez żadnych przejść i skrzyżowań w terenie zabudowanym nie 50km/h tylko 60-70kmh...
Z perspektywy praktycznie stojącego w miejscu samochodu nawet jakby jechał 120km/h to wyglądałoby to podobnie.
Za zajeżdżanie pasów na autostradzie powinno się zabierać prawo jazdy. Sam miałem wielokrotnie na ekspresówkach czy autostradach sytuacje w których właśnie głównie kierowcy ciężarówek bez kierunkowskazu (lub z, ale włączanym już w momencie zjeżdżania na lewy pas) zmuszali mnie do awaryjnego hamowania do może 70km/h. Oczywiście później wyprzedzają się przez 10 minut, bo różnica predkości między nimi waha się od 0 do 1km/h...
ixar napisał/a:
Co to za błysk w kabinie w momencie uderzenia?
Poduszka powietrzna, to niebieskie to chyba kierowca wypadł z auta, może by przeżył jakby pasy założył...
andrzejrobert75 napisał/a:
Ludzie lekko upośledzeni?
ja wole Ludzie Lekko Ułomni.
Jak widzę rejestracje z literą "L" na początku to z marszu przystanek i 4 zdrowaśki. Oni są gorsi niż stado czarnych kotów przebiegających w te i nazad przez drogę.
Insaner napisał/a:
Oj wstrzymałbym się z krytyką, bo nie wiadomo co tak naprawdę się stało.
Podejrzane jest to, że jedna z ciężarówek zjechała z prawego pasa - przypuszczam, że gość z tego drugiego tira chcąc wpuścić kolegę zajechał osobówce drogę. Czy ten w osobowym jechał za szybko? Trudno powiedzieć. Przypominam że normalna dopuszczalna prędkość jazdy na autostradzie to 140km/h, a większość jedzie ze 160-170 i przy tak szerokich pasach to naprawdę nic takiego, bo to to samo co jazda pustą szeroką drogą bez żadnych przejść i skrzyżowań w terenie zabudowanym nie 50km/h tylko 60-70kmh...
Z perspektywy praktycznie stojącego w miejscu samochodu nawet jakby jechał 120km/h to wyglądałoby to podobnie.
Za zajeżdżanie pasów na autostradzie powinno się zabierać prawo jazdy. Sam miałem wielokrotnie na ekspresówkach czy autostradach sytuacje w których właśnie głównie kierowcy ciężarówek bez kierunkowskazu (lub z, ale włączanym już w momencie zjeżdżania na lewy pas) zmuszali mnie do awaryjnego hamowania do może 70km/h. Oczywiście później wyprzedzają się przez 10 minut, bo różnica predkości między nimi waha się od 0 do 1km/h...
Taaak tylko ze tam były 3 pasy wiec z tym "zajeżdżaniem" to chyba ci nie wyszło.... I caly ten misterny plan w p🤬du...
Idealnie widać jak pała z tira wjechała na lewy pas, żeby wpuścić drugiego tira, zajeżdżając drogę chłopakowi, posiizg z ostrego hamowania na łuku.
Wyjazd z "KFC MOP Wieszowa South"
[URL=https://www.google.com/maps/place/KFC+MOP+Wieszowa+South/@50.3702043,18.7314207,700a,35y,78.78h,54t/data=!3m1!1e3!4m13!1m7!3m6!1s0x47112edfa57e6d7d:0xb675062d289c165a!2sWieszowa!3b1!8m2!3d50.3837677!4d18.7593025!3m4!1s0x47112ef86eff90eb:0xc449a6a03fad069!8m2!3d50.3704778!4d18.7434653]link[/URL]
" jak wstępnie ustalono - jechał peugeotem w kierunku Częstochowy lewym pasem autostrady. W pobliżu stacji paliw Orlenu zjechał na prawy pas, prosto pod wyjeżdżającą ze stacji ciężarówkę - ciągnik z naczepą."
z lewego na prawy to raczej bez przyczyny nie zjeżdżał.
Jaki kraj takie A1. Sprubój to zrobić w Niemcach........
Tuco
2021-07-05, 0:33
programista4k napisał/a:
tak t o jest jak się jeździ starymi gruchotami, bo żal wydać 150 ty.s na nowy samochód z salonu.
Pomijając cebulactwo w kontekście Tej wypowiedzi, którym też gardzę, to tak jednak nie przekonuje mnie do końca obietnica, że w nowej furze człowiek nie jest w stanie się zabić. Za dużo rzeczy widziałem, żeby się z tym zgodzić.