18
233
Dostał bym wp🤬l podwójny za oceny i za to ze wpadłem pod auto
za komuny było jakoś lepiej eh aż łezka w oku się zakręciła
za komuny było jakoś lepiej eh aż łezka w oku się zakręciła
Zbysław napisał/a:
Dostał bym wp🤬l podwójny za oceny i za to ze wpadłem pod auto
za komuny było jakoś lepiej eh aż łezka w oku się zakręciła
To były czasy normalności. W szkole chłopak uderzył pięścią w twarz ... taki sk🤬iel/patologia. Nauczyciel fizyki poszedł na zaplecze wyciągnął kabel od jakiegoś urządzenia i tak mu wp🤬lił z całej siły z taką agresją, że aż dzwięk uderzeń do dziś pamiętam. Az się usmiecham jak sobie to przypominam ... każdy wiedział że to było słuszne i przyniosło natychmiastowy skutek
staremu bym jeszcze doj🤬 za uderzanie w moje auto na miejscu kierowcy
zbynekmaslanka napisał/a:
To były czasy normalności. W szkole chłopak uderzył pięścią w twarz ... taki sk🤬iel/patologia. Nauczyciel fizyki poszedł na zaplecze wyciągnął kabel od jakiegoś urządzenia i tak mu wp🤬lił z całej siły z taką agresją, że aż dzwięk uderzeń do dziś pamiętam. Az się usmiecham jak sobie to przypominam ... każdy wiedział że to było słuszne i przyniosło natychmiastowy skutek
no faktycznie fajnie wtedy bylo, dostac wp🤬l od nauczyciela, wtedy niczym sie nie roznilismy od da silvow
chorym napisał/a:
no faktycznie fajnie wtedy bylo, dostac wp🤬l od nauczyciela, wtedy niczym sie nie roznilismy od da silvow
Każdy wiedział że dobrze zrobił. Na takich patusów to jedno rozwiązanie jest ... "siła argumentów" lub "argument siły". Dawniej nie było żadnej patologii w szkołach i nikt nikogo nie bił bez opamiętania ... to są mity i głupoty. Za to jedno było ... poziom.
skutecznie odwróciła uwagę starego od c🤬jowych ocen. Szacun za pomysłowość.
zbynekmaslanka napisał/a:
TW szkole chłopak uderzył pięścią w twarz ... taki sk🤬iel/patologia.
uderzyl piescia w twarz - ale siebie? innego ucznia? nauczyciela czy psa dozorcy?
zbynekmaslanka napisał/a:
W szkole chłopak uderzył pięścią w twarz ... taki sk🤬iel/patologia.
Co Ty tu p🤬lisz w tym fragmencie? Komunikacja pisemna to chyba nie Twoja najmocniejsza strona
zbynekmaslanka napisał/a:
To były czasy normalności. W szkole chłopak uderzył pięścią w twarz ... taki sk🤬iel/patologia. Nauczyciel fizyki poszedł na zaplecze wyciągnął kabel od jakiegoś urządzenia i tak mu wp🤬lił z całej siły z taką agresją, że aż dzwięk uderzeń do dziś pamiętam. Az się usmiecham jak sobie to przypominam ... każdy wiedział że to było słuszne i przyniosło natychmiastowy skutek
Teraz smiglowiec pejsalenu by nad szkola krązyl,a patolog by zostal ukazany jako mlody czlowiek z problemami,ale tez z wielka pasją,a uczyciel by szukal pracy przy łopacie.
zbynekmaslanka napisał/a:
Każdy wiedział że dobrze zrobił. Na takich patusów to jedno rozwiązanie jest ... "siła argumentów" lub "argument siły". Dawniej nie było żadnej patologii w szkołach i nikt nikogo nie bił bez opamiętania ... to są mity i głupoty. Za to jedno było ... poziom.
To chyba nie chodziłeś do szkoły.
A argument siły to masz znajdziesz na filmach z Brazylii - i jakoś nie widzę u nich poprawy.
Co to się odj🤬o?!?
Gościu przechodzi spokojnie normalnie a tu nagle jakiś pajac zap🤬la tak że ledwo widać jak nogami mieli.
Ten co go gonił też nie gorszy. zap🤬la fest.
PS: młody wygrał.
Gościu przechodzi spokojnie normalnie a tu nagle jakiś pajac zap🤬la tak że ledwo widać jak nogami mieli.
Ten co go gonił też nie gorszy. zap🤬la fest.
PS: młody wygrał.