Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
B................k 2016-10-02, 13:42
hellbwoi napisał/a:

Sam nap🤬lałem miliony kilmetrów za młodu na rowerze, ale nigdy nie odp🤬lałem takiej maniany jak teraz odp🤬la większość rowerzystów. Jeździło się po chodniku owszem, ale nie dzwoniło na pieszych jak teraz robi co drugi pedalista w Warszawie, nie przep🤬lało się na czerwonym dla pojazdów, owszem przejeżdzało się przez przejscia, wtedy scieżki rowerowe i przejazdy to były, ale w Holandii czy Niemczech, ale zawsze sprawdzając czy coś cię nie rozjedzie. A teraz wiekszość to bogowie szos i chodnikó, takie drugie BMW czy moto tyle że dla pedała.



Poprawie Ciebie kolego, rozumiem tak chciałeś napisać ale wkradł się słownik
Zgłoś
Avatar
waloos 2016-10-02, 14:09
Z jednej strony jeśli trzeba się zatrzymać, to koleś zj🤬 sromotnie. Ale z drugiej, przecież wszyscy już przechodzili, nikt nie stał przy krawężniku więc co szkodziło aby gość zwyczajnie przejechał.
Problemem na drogach jest zwyczajny brak uprzejmości i stawianie jednych użytkowników wyżej od drugich. Przecież krawaciarz mógł zwyczajnie iść dalej i nic by się nie stało, to musiał pokazać na siłę jaki to on jest ważny.

Inną sprawą jest pierwszeństwo pieszych. No k🤬a serio? Ktoś kto ma zatrzymać się najłatwiej ma mieć pierwszeństwo?
To może na przejazdach kolejowych też zróbmy pierwszeństwo dla samochodów, a pociągi niech zwalniają i zachowują ostrożność?
Dawanie takich praw pieszym to jest idiotyzm, tym bardziej że aby poruszać się na nogach nie potrzeba żadnego papierka, zatem nie musisz znać nawet j🤬ych przepisów. Jak taka osoba ma się bezpiecznie poruszać skoro nie ma pojęcia jak to robić, a pierwszeństwo rozumie jako: "mogę wchodzić na pasy jak i kiedy chcę"
Powinno się wrócić do tego co było kiedyś, najpierw patrzysz w lewo, prawo i idziesz jak nic nie jedzie, bo teraz wtargnięcia są na porządku dziennym. Plus dochodzi do takich sytuacji, że jak zatrzymam się przed bardziej uczęszczanymi pasami bez światłem, to się stoi i stoi, bo święte krowy łażą pojedynczo bez zastanowienia czy samochód stoi już od kilku minut i robi korek.
Zgłoś
Avatar
kenzol 2016-10-02, 14:33 2
waloos napisał/a:

Z jednej strony jeśli trzeba się zatrzymać, to koleś zj🤬 sromotnie. Ale z drugiej, przecież wszyscy już przechodzili, nikt nie stał przy krawężniku więc co szkodziło aby gość zwyczajnie przejechał(...)


To szkodziło, że póki pieszy całkowicie nie zejdzie z przejścia, nie można na nie wjechać pojazdem. Przynajmniej takich zasad uczą na kursie prawa jazdy, ale jak widać niektórych rowerzystów ten przepis nie dotyczy i mogą go swobodnie po swojemu zinterpretować.
Zgłoś
Avatar
f................o 2016-10-02, 15:01
MaczoJuh napisał/a:

Nie ma sensu.. walka z wiatrakami, rowerzysci wymuszaja pierszenstwo, op🤬laja cie z prawej, zmieniaja pas kiedy chca jak chca, smigaja na czerownych, ale to cb policja jebnie za 70kmh w zabudowanym.


W Anglii wyprzedza sie z prawej a w Polsce można rowerem z prawej a z resztą się zgodzę
Zgłoś
Avatar
waloos 2016-10-02, 17:35
kenzol napisał/a:


To szkodziło, że póki pieszy całkowicie nie zejdzie z przejścia, nie można na nie wjechać pojazdem. Przynajmniej takich zasad uczą na kursie prawa jazdy, ale jak widać niektórych rowerzystów ten przepis nie dotyczy i mogą go swobodnie po swojemu zinterpretować.



Jasne, masz rację. Są takie przepisy i koniec kropka. Ale o ile było by łatwiej gdyby zamiast sobie utrudniać, nawzajem byśmy sobie pomagali. Przecież ten rowerzysta jechał powoli a przy pasach nie było nikogo, żadnego zagrożenia nie stwarzał. Co szkodziło, żeby on już tam jechał? Nie musiałby się zatrzymywać, rozpędzać na nowo, zaoszczędziłby 5 sekund czasu. To samo krawaciarz. Nie musiałby się cofać, byłby w biurze szybciej.

Ja wiem, że są przepisy, ale poza przepisami mamy mózgi które odpowiednio wykorzystane są w stanie zoptymalizować nasze poczynania, robiąc każdemu lepiej.
Ja tylko mówię, trochę więcej życzliwości i każdemu by się jeździło przyjemniej.
Zgłoś
Avatar
kenzol 2016-10-02, 19:31
up

Mój mózg nakazałby mi się w takiej sytuacji zatrzymać i z życzliwości oraz bezpieczeństwa przepuścić pieszych.
Zgłoś
Avatar
lysybog 2016-10-02, 21:03
To jest zwyczajne przejście, a nie żadne specjalne. Jako ciekawostkę powiem, że mają specjalne przejścia dla koni, byłem w szoku jak przeczytałem w kodeksie, trochę nie dowierzałem, ale faktycznie są, miałem okazję przejeżdżać przez dwa takie wynalazki.
Zgłoś
Avatar
waloos 2016-10-02, 23:07
kenzol napisał/a:

up

Mój mózg nakazałby mi się w takiej sytuacji zatrzymać i z życzliwości oraz bezpieczeństwa przepuścić pieszych.


a widzisz, ja mam na odwrót. Ilekroć poruszam się na nogach, to puszczam samochody czy rowery, bo wiem jak sam się denerwują na święte krowy, które idą i mają w dupie to czy będziesz stać 10 sekund czy 2minuty przed tym przejściem.
Zgłoś
Avatar
kenzol 2016-10-03, 16:01
up

To jest inna sytuacja, którą opisałeś niż ta na filmiku.
Zgłoś
Avatar
A................2 2016-10-03, 17:52 2
Mieszkam w Holandii od paru lat i tutaj to dopiero są jaja z rowerzystami, c🤬jki mają przy zjeździe ze ścieżki stojący znak i jeszcze znaki namalowane na ścieżce, znaki ustąpienia pierwszeństwa oczywiście, ale nie ma opcji, jedziesz autem to nieraz trzeba z piskiem hamować, bo pedalaże się nie patrzą i zap🤬lają zadowoleni z życia, ale nic się z tym nie da zrobić, bo jak takiego jebniesz to ty masz przej🤬e, bo w Holandii nad znaki panuje prawo, że kto jest większy, tego wina. Pop🤬lone, a pedalaże robią co chcą.
Zgłoś
Avatar
Catar 2016-10-03, 20:42
lysybog napisał/a:

To jest zwyczajne przejście, a nie żadne specjalne. Jako ciekawostkę powiem, że mają specjalne przejścia dla koni, byłem w szoku jak przeczytałem w kodeksie, trochę nie dowierzałem, ale faktycznie są, miałem okazję przejeżdżać przez dwa takie wynalazki.



Oznaczone mrugającymi swiatłami na biało czarnych słupach, jest 'Specjalne'

Przed nim auta sie zatrzymuja zawsze, nawet gdy jakis pieszy dopiero co dochodzi do krawęznika.

Na zwyczajnych (nie mających tych słupów) , to piesi czekaja az ktos sie zlituje.
Zgłoś