

Założę się, że gdyby nawet pikało w karetce podczas cofania, to i tak głupi k🤬iszon nawet by się nie rozejrzał.
Halman napisał/a:
jestem pewien pierwszego pytania; co pani tu robi?
Proszę wstać, bo wilka pani dostanie.
A to nie jest jakiś archiwalny materiał z łowcami skór?
No i co? Wgniotła nam pani błotnik! Będzie Pavulonik. Siostro...

VonKuste napisał/a:
co to za kraj?
Łódź ?
podpis użytkownika
Hasta la vista, baby
m.youtube.com/watch?v=3DHCv5EYN3M&pp=ygUVdGVybWluYXRvciBlZGl0IHBob25r
Robajson napisał/a:
Pavulon k🤬a
Dobrze napisał, po swojemu, "в" czyta się "w"
Już widzę ten dialog:
-Niech pani mi pomoże!
-My do innego pacjenta zaraz zawołam kolegę. Mirek!
-O dzień dobry! A jak Pani tu wlazła? Chwila zawołam kolegę. Zdzichu, chodź, Pani tu leży.
-No i po co tam właziła, teraz problem jest. Wy ją ciągniejcie a ja dam do przodu.
-Niech pani mi pomoże!
-My do innego pacjenta zaraz zawołam kolegę. Mirek!
-O dzień dobry! A jak Pani tu wlazła? Chwila zawołam kolegę. Zdzichu, chodź, Pani tu leży.
-No i po co tam właziła, teraz problem jest. Wy ją ciągniejcie a ja dam do przodu.
dobrze, że akurat karetka była w pobliżu, bo by tak stało na środku drogi bez sensu