

No i git.... mi to się śmiać chce z pseudo strażaków, co myślą że coś zdziałają. Jebło to jebło. Leczenie oparzeń też kosztuje i to więcej, jak jakiś stary gruz
specjal01 napisał/a:
Gdyby tylko był obowiązek posiadania gaśnicy...
Taka 20 kg to minimum by cokolwiek w tej sytuacji uratować
podpis użytkownika
Urodził się zmęczony
Deme napisał/a:
Taka 20 kg to minimum by cokolwiek w tej sytuacji uratować
Od gaszenia pożarów to jest Straż Pożarna, gaśnica jest od zapobiegania pożarom.
ziu napisał/a:
Widzę, że sami eksperci odnośnie gaszenia samochodów.
Dwa razy gasiłem, raz nawet skutecznie. I pewnie dlatego mam w zasięgu ręki ( nie w bagażniku !) gaśnicę 2-kilogramową z manometrem. Jeszcze nie miałem okazji sprawdzić czy daje choć trochę przewagi nad kilogramową...
Ps. Pożar "ukochanego" auta to taki stres że najczęściej właściciel biega wokół wozu spanikowany

Henryk_Sprężyna napisał/a:
Jaki?
Standardowo - wrzask, wybuch , śmierć.
specjal01 napisał/a:
Gdyby tylko był obowiązek posiadania gaśnicy...
jest obowiązek posiadania gaśnicy kalafiorze
Gienek78 napisał/a:
I myślisz, że taką 1kg gaśnicą ugasiłbyś ten samochód? Życzę powodzenia
Dokladnie. Nawet 2x 2kg c🤬ja dala

Gienek78 napisał/a:
I myślisz, że taką 1kg gaśnicą ugasiłbyś ten samochód? Życzę powodzenia
Naoglądał się netflixa i mądrkuje