A potem mówi że uber to zło
nawet jak zabraknie ubera to nie zacznę jeździć taksówkami, żeby nie dać tym złotówom zarobić. Uberem to przynajmniej nie strach jechać jak sobie popijesz bo rozliczasz się bezgotówkowo a w taxi to cię okantują ile się da.
Mam nadzieje ze kiedys noca spotkaja sie pod jakims klubem