

żywa torpeda wykoleiła pojazd-moógł szybciej zap🤬lać
podpis użytkownika
forza nostra legge
Ło k🤬a pierwszy raz coś takiego widzę aby az auto wyj🤬 na dach to na bogato.
K🤬a nie wiem czemu to
Mi się kojarzy… Polkos001 jednak zrobiłeś materiał? (Bez dźwięku bo w tle jakieś niewyobrażalne gowno grało):
Mi się kojarzy… Polkos001 jednak zrobiłeś materiał? (Bez dźwięku bo w tle jakieś niewyobrażalne gowno grało):
Halman napisał/a:
jak to było? nie prędkość zabija tylko jej utrata..?
Dokładnie tak mówi fizyka.
P🤬lnął od serca.
Mógł tylko lepiej wycelować i wyiwanić w drzwi kierowcy, żeby mu aż laczki pospadały.
Mógł tylko lepiej wycelować i wyiwanić w drzwi kierowcy, żeby mu aż laczki pospadały.
Zasysacz napisał/a:
Ło k🤬a pierwszy raz coś takiego widzę aby az auto wyj🤬 na dach to na bogato.
nie wykladajac fizyki, ale mowiac o pedzie oraz wektorze sily (wykonywal manewr po okregu) + skrecona kola = znaczaco latwiej przewrocic pojazd dzialajac zgodnie z kierunkiem sily odsrodkowej. Gdyby pojazd byl w polozeniu w lustrzanymi odbiciu lub "na wprost" i uderzenie rowniez mialoby miejsce w srodek pojazdu - pojazd by sie nie przewrocil. Dobra, skonczylem pieprzyc - wykur solidnie

Zaprzysiężony napisał/a:
Klasyka, zawracanie z prawego skrajnego pasa w lewo
Szukasz winy u kierowcy autka?
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.