

Sucharek mi się przypomniał w temacie.
Motocyklista uderzył w lecącego wróbelka.
Żal mu się go zrobiło, sprawdził czy żyje i okazało się, że tak.
Zabrał go do domu, poszukał starą klatkę po kanarku, wstawił pojemnik z jedzeniem i piciem.
Wróbel się budzi i widzi jedzenie, wodę i klatkę.
-K🤬a! Zabiłem gościa!
Motocyklista uderzył w lecącego wróbelka.
Żal mu się go zrobiło, sprawdził czy żyje i okazało się, że tak.
Zabrał go do domu, poszukał starą klatkę po kanarku, wstawił pojemnik z jedzeniem i piciem.
Wróbel się budzi i widzi jedzenie, wodę i klatkę.
-K🤬a! Zabiłem gościa!
jebnął w ptaka i przeciął go na pół...
..."na szczęście motor był w porządku"
-.-
..."na szczęście motor był w porządku"
-.-


@up
bo w cywilizowanym świecie, nikt nie przejmuje się jakąś p🤬loną mewą, ten koleś mógł przeciez zginąć a ty k🤬a jesteś zszokowany, że mewa umarła. mogła k🤬a nie latać tylko siedzieć w domu. jej wina.
bo w cywilizowanym świecie, nikt nie przejmuje się jakąś p🤬loną mewą, ten koleś mógł przeciez zginąć a ty k🤬a jesteś zszokowany, że mewa umarła. mogła k🤬a nie latać tylko siedzieć w domu. jej wina.