
Między 8 a 10 nie można było parkować, pani zaparkowała auto o 9:58 a mandat dostała o 9:59:58 sekund. Ostatecznie sąd stwierdził że jest wolna.
Osobiście uważam, że prawo powinno być "sztywne". Robienie jakichkolwiek widełek jest niebezpieczne. Najpierw 9:58, potem 9:56, bo co, cztery minuty to kogoś zbawi? Tylko dwie minuty wcześniej od pani, która została uniewinniona. Potem 9:54, 9:52 itp.
Nikt nie oświadczył, że wierzy w autentyczność tych procesów, więc wyciągasz pochopne wnioski, przy okazji obrażając bezpodstawnie, z samego siebie robiąc debila.
Porównujemy. I co w tym złego?
podpis użytkownika
All legends have a beginnig, but a legacy lasts forever