Polecamy nowy środek na komary "Tajfun". Bierze się tabletkę pod język i po pięciu minutach komary znikają.
Skutki uboczne: pojawiają się smoki, zwierzęta egzotyczne, Azjatki, niedźwiedzie i Cyganie.
B................V
2011-03-15, 17:01
Tajfun nie był w tabletkach tylko był do palenia ta wogóle
Bisskuup napisał/a:
Tajfun nie był w tabletkach tylko był do palenia ta wogóle
i nie działał halucynogennie, ale dla niektórych to bez różnicy
To lepiej już działa ganja. Palisz blanta i masz głęboko w poważaniu zarówno komary jak i wszystkie inne problemy
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
n................1
2011-03-15, 17:42
narkomani ci łysi co sobie marihułane wstrzukują
a kto Wam powiedział że chodzi o ten Tajfun co to go znacie? Tajfun to k🤬a taki bardzo silny wiatr
Kto bierze tabletkę pod język? A może jeszcze zagryźć kremem do rąk?
C................e
2011-03-15, 20:13
Pod język to się kwas bierze, ale nigdy się nie spotkałem z nazywaniem go "tajfun"
co Ty p🤬lisz?? używałem na komary to wiem, nim się trzeba było okadzać, a nie pod język..
@name01 a wiesz że marycha to trawa ? ale jak chcesz. zaraz przetestuje. wrzucę trochę zioła do strzykawki i se wstrzyknę. a co !
m................l
2011-03-15, 21:46
skąd to k🤬a wziełeś z jakiejś strony antydopalacze?
mroboto napisał/a:
Skutki uboczne: pojawiają się smoki, zwierzęta egzotyczne, Azjatki, niedźwiedzie i Cyganie.
To ja jednak wole te komary
j................y
2011-03-15, 22:14
jako że nikt jeszcze nie napisał: czerstwe, w porywach do suchara..
D................7
2011-03-15, 22:18
Skutki uboczne: "pojawiają się Azjatki"? C'mon!
tajfun był też w proszku, ale ta wersja była spidująca i śmierdziała przeczyszczonym chlorem nadmorskim kiblem.