
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:51
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
47 minut temu

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
K🤬a to czerwone Mitsubishi rozpadło się jak by było chińskie, a nie japońskie

Pantilion napisał/a:
ASX trafiony przez Range Rovera nie miał innego wyjścia tylko rozpaść się niczym chińskie auto przy stłuczce z krzewem jeżyny. To stosunkowo mały i lekki samochód w przeciwieństwie do ważącego przeszło 2,5 tony Brytyjczyka o solidnej konstrukcji. Tym bardziej, że suv wyp🤬olił w malca wyżej niz jego przewidziana przy zderzeniach strefa zgniotu tj. podłużnice, mocowanie silnika, silnik, pas przedni itd. tylko zap🤬lił ciut wyżej. Testy zderzeniowe nie przewidują zderzenia z pojazdem "lecącym" tylko jeżdżacym. Nie dość, że wyżej zawieszony to go jeszcze lekko na jedną strone podbiło. Dlatego mitasubiszi sie "rozpadło". Jeżeli zderzenie byłoby na "płasko" i centralnie to SUV zgarnąłby głebek zwichrowanej stali w miarę jednolity ale z podobną ilością odłamków.K🤬a to czerwone Mitsubishi rozpadło się jak by było chińskie, a nie japońskie
a na przeciwnym pasie korek jak sk🤬ysyn, uwielbiam ciekawskich debili...
K🤬a i giniesz tylko dlatego, że jakiś debil kupił sobie za duże auto, którym nie potrafi jeździć.
@up to prawda. Koło było złe i zawieszenie było złe, a kierowca do utylizacji.
Jak widzę barierę linową w takim miejscu to pojawia się pytanie - po c🤬j? Co innego, gdy jest pas zieleni, gdzie bariera może się odkształcić i auto wyjeżdżając ze swojego pasa ruchu nie wyjedzie na czołówkę. Niestety, rozdzielanie drogi jedno jezdniowej dwukierunkowej taką barierą ma taki sens, jak na powyższym filmie.
Będąc pieszym, większe poczucie bezpieczeństwa macie kiedy obok chodnika biegnie bariera linowa, czy tradycyjne blaszane bariery?
Będąc pieszym, większe poczucie bezpieczeństwa macie kiedy obok chodnika biegnie bariera linowa, czy tradycyjne blaszane bariery?
Jak w Polsce na A4 codziennie p🤬leni rajdowcy. Chcesz być szybko w Niemczech, to choćbyś z Zakopanego jechał przez Konin, będziesz prędzej niż przez Wrocław.
Anonimowyja napisał/a:
Będąc pieszym, większe poczucie bezpieczeństwa macie kiedy obok chodnika biegnie bariera linowa, czy tradycyjne blaszane bariery?
Bez znaczenia. Wszystko zależy jaką mają szerokość pracującą, a nic nie sto na przeszkodzie by linowa miała mneijszą niż tradycyjne U-14a.
Zaufaj mi, jestem ekspertem

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie