Jako, że mój poprzedni temat z dziedziny ubezpieczeń, o którym można poczytać sadol.pl/nie-vt249998.htm przyjął się, tak wstawiam drugi. Sytuacja miała miejsce trochę czasu temu. Kiedy to przyszła pani, która kupiła samochód, zarejestrowała na siebie i rzecz jasna chciała, a w sumie musiała ubezpieczyć. Dla tych, którzy nigdy nie rejestrowali samochodu, taka mały dygresja. Przerejestrowując samochód na siebie, w urzędzie komunikacji podpisujemy oświadczenie, że tego samego dnia ubezpieczymy samochód. Jeżeli tego nie zrobimy, to czeka nas kara. Ale wracając do tematu. Chodziło o Corse C, benzyniak z 2002 roku. Owa pani nigdy nie miała na siebie zarejestrowanego samochodu, stąd też nie posiadała żadnych zniżek i prawo jazdy posiadała krótko. Więc mówię jej, że w takim wypadku trzeba się wiązać z niemałymi kosztami. I zaczynam liczyć. Babka była tak gadatliwa, że zadając pytanie, najpierw musiałem usłyszeć masę nie istotnych dla mnie informacji, żeby uzyskać odpowiedź na dane pytanie. Zwykle policzenie w jednej z firm zajmuje średnio 5 minut, a nawet nie. Z tą babką spędziłem grubo ponad 2 godziny, a zdążyłem policzyć w zaledwie 5 firmach. Po tym czasie, który z nią spędziłem spokojnie mógłbym wydać książkę grubości 1 tomu encyklopedii opisując spory fragment jej życia. Ale przechodząc do sedna. Na sam koniec, po zawarciu OC rozmawiam jeszcze z tą babką, a ta rzuca tekstem, że musi jechać jeszcze do niemiec zatankować auto. Coś koło 30 km. Ja trochę zdziwiony pytam dlaczego aż tam? A babka do mnie, że tam pierwszy raz tankowała i musi jechać tam. Uwierzcie mi, że bardzo mocno się powstrzymywałem, żeby nie jebnąć soczystym śmiechem. Babka myślała, że skoro tam zatankowała raz, to już cały czas musi tam tankować. Oczywiście wyjaśniłem jej, że może tankować na każdej stacji, tylko musi uważać, żeby nie nalać przez przypadek diesel'a. I k🤬a po dziś dzień się zastanawiam, po kiego c🤬ja ja jej powiedziałem, że może tankować na każdej stacji
To by dopiero było coś, gdyby za każdym razem kiedy chciałaby zatankować samochód jechałaby na tą konkretną stację. No nic, chyba jestem dobrym człowiekiem
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:41
I dobrze że jesteś dobrym człowiekiem. Trzeba być wilkiem, ale dla złych ludzi.
flourishman napisał/a:
Chodziło o Corse C, benzyniak z 2002 roku
uff dobrze że sobie babsko nie kupiło auta z instalacją gazową , niewinni mogliby zginąć
flourishman napisał/a:
Przerejestrowując samochód na siebie, w urzędzie komunikacji podpisujemy oświadczenie, że tego samego dnia ubezpieczymy samochód.
kto ci takich głupot naopowiadał? jakaś podstawa prawna do tego? Jeżeli auto posiada OC (a powinno) to nawet jeżeli je przerejestrujesz nie musisz od razu lecieć go ponownie ubezpieczyć, jedyne co to w przypadku przerejestrowania i OC na starego właściciela musisz jeździć z umową kupna-sprzedaży to raz, a dwa że na OC ważny jest VIN, a nie numer rejestracyjny
co ciekawe nie ma też żadnego przepisu nakazującego przerejestrować kupione auto
proponuje zacząć korzystać z odpowiednich stron które wyliczają od razu dla X firm, a potem tylko weryfikujesz w kalkulatorze danej firmy...
2x up.
Panie/ panowie chwila. Jeżeli kupujemy samochód z polisą, to nie ma problemu, gdyż polisę możemy albo przepisać na siebie, albo nawet jej nie przepisywać i jeździć na polisie na poprzedniego właściciela, albo ją wypowiedzieć i zawrzeć nową. To było auto ściągane z zagranicy. A dokładnie z niemiec. Nie napisałem o tym wprost, ale wspomniałem o tym apropo tankowania, a tu od razu jakiś "hejt" idzie
Panie/ panowie chwila. Jeżeli kupujemy samochód z polisą, to nie ma problemu, gdyż polisę możemy albo przepisać na siebie, albo nawet jej nie przepisywać i jeździć na polisie na poprzedniego właściciela, albo ją wypowiedzieć i zawrzeć nową. To było auto ściągane z zagranicy. A dokładnie z niemiec. Nie napisałem o tym wprost, ale wspomniałem o tym apropo tankowania, a tu od razu jakiś "hejt" idzie
tak sie zastanawiam czy autor nie pomylił sadola z piekielnymi ( tudzież wspaniałymi)
pewnie miala progrram lojalnosciowy, ja tankuje tam gdzie naliczaja mi punkty payneverback
Do benzyny nie nalejesz oleju napedowego , bo pistolet jest za duzy , natomiast do diesel'a benzyny juz nalejesz .
Niektórzy ludzie mają mózg chyba tylko dlatego, bo ewolucja i nasze istnienie od tego wymaga.
Żeby wszystkie laski były jak ta kobieta, że jak jednemu da to z innym się nie puści
zamiast jej liczyć najpierw było jej powiedzieć że będzie drogo ale jak weźmie kogoś ze zniżką na współwłaściciela to dostanie tą znizkę? z drugiej strony kto normalny by wziął ten procent wartości samochodu na siebie
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie