12
570
Pizgnał tym kotem prawie jak fachowiec.
Czesto jak kotka miała za duzo młodych to zaraz po urodzeniu tak sie pizgało nimi o sciane. Potew wraz z każdym tygosdniem stawały sie twardsze a dorosłego kota to juz nie ma szansy zaj🤬 o ścianę.
Czesto jak kotka miała za duzo młodych to zaraz po urodzeniu tak sie pizgało nimi o sciane. Potew wraz z każdym tygosdniem stawały sie twardsze a dorosłego kota to juz nie ma szansy zaj🤬 o ścianę.
edmund napisał/a:
bo ściany się muruje a nie robi z płyty kartonowogipsowych
Klasyczna sciana z suporexu albo nawet czerwonej cegły, nietynkowana. Raczej waliło się w tą z czerwonej cegły by sladów nie było. Kilkutygodniowe pękały od razu im łby. ale takie trzymiesięczne wyagały czasami kiklu powtórek, zanim mózg wypłynał uszami.
poligon6 napisał/a:
Klasyczna sciana z suporexu albo nawet czerwonej cegły, nietynkowana. Raczej waliło się w tą z czerwonej cegły by sladów nie było. Kilkutygodniowe pękały od razu im łby. ale takie trzymiesięczne wyagały czasami kiklu powtórek, zanim mózg wypłynał uszami.
nie wiem jakim pok🤬em trzeba być żeby żywą istotą jebnąć o ścianę...
K🤬a, chciałeś się pozbyć, było puścić wolno w parku albo oddać do schroniska...
Ciężko było?
podpis użytkownika
żarcie może drożeć.Wódki k🤬y nie ruszać !
Rzut kotem przez lewe ramię. Buchacha
Chciał się Przytrzymać kota, ale ten był za lekki hehehehe
Chciał się Przytrzymać kota, ale ten był za lekki hehehehe
Za znęcanie się nad zwierzętami przez tydzień śpi w kuwecie stary zwyrodnialec
A później się dziwić że k🤬a kotki są wredne ...
Tobie to mózg wypłynął w piździe matki i tam został dlatego taki przyj🤬y jesteś
A później się dziwić że k🤬a kotki są wredne ...
poligon6 napisał/a:
Klasyczna sciana z suporexu albo nawet czerwonej cegły, nietynkowana. Raczej waliło się w tą z czerwonej cegły by sladów nie było. Kilkutygodniowe pękały od razu im łby. ale takie trzymiesięczne wyagały czasami kiklu powtórek, zanim mózg wypłynał uszami.
Tobie to mózg wypłynął w piździe matki i tam został dlatego taki przyj🤬y jesteś
jakuzapk napisał/a:
nie wiem jakim pok🤬em trzeba być żeby żywą istotą jebnąć o ścianę...
K🤬a, chciałeś się pozbyć, było puścić wolno w parku albo oddać do schroniska...
Ciężko było?
Domowych zwierząt nie mozna wypuszczać w parku, stanowia zbyt duże zagrożenie dla dzikich zwierzat.
Do schroniska nie mozna oddawać kilku dniowych czy nawet tygodniowych kociąt, są za małae, a jak będziesz je dłużej trzymał to się rozbiegna i ich nie wyłapiesz. Trzeba o ścianę zaraz po urodzeniu.
Co do jebnięcia o ściane to chyba to lepsze niż np pażenie rzywcem kurczat czy swiń.
poligon6 napisał/a:
Klasyczna sciana z suporexu albo nawet czerwonej cegły, nietynkowana. Raczej waliło się w tą z czerwonej cegły by sladów nie było. Kilkutygodniowe pękały od razu im łby. ale takie trzymiesięczne wyagały czasami kiklu powtórek, zanim mózg wypłynał uszami.
Czy żyje, bądź żyło w Polsce coś, czego nie utopiłeś, nie nabiłeś na kolce, nie zatłukłeś kijem, albo nie zaj🤬eś o ścianę?