13
87
na c🤬j pomóc jak można mieć film na YT? Swoją drogą lepiej tak niż na odwót, bo maszynista wrzuciłby dwójkę, a potem trójkę... 
Fejk. Na samym początku przechodziła murzynka, a torba wisi do samego końca.
podpis użytkownika
Tak właśnie myślałem...
Nawet ciemne przeszło obok i się nie zainteresowało,a taka torebka na wyciągnięcie łapy 
Cytat:
Fejk. Na samym początku przechodziła murzynka, a torba wisi do samego końca.
Cytat:
Nawet ciemne przeszło obok i się nie zainteresowało,a taka torebka na wyciągnięcie łapy
Za to polactwo nie zapomniało wspomnieć o możliwości kradzieży.
Pomyślcie, Lolaola zdaje sobie sprawę, że jest nielubiany i nieakceptowany przez ludzi, z którymi ma wspólną jedną cechę - mówi tym samym językiem. To najważniejsza cecha dla grupy społecznej, jesteśmy mu najbliżsi. Teraz się odgrywa ze swojej piwnicy za całe swoje życie nieudacznika, ale pomyślcie jak bardzo ma przej🤬e jako jednostka, skąd się wzięło jego zachowanie. Musi mieć gigantyczną depresję z powodu braku akceptacji. Spójrzcie czasem na niego jak na pacjenta, a nie małą, brzydką, j🤬ą przez wszystkich k🤬ę, może zrobi się Wam go choć trochę żal.
Żartowałem, na pewno był j🤬y przez wszystkich Polaków, których w życiu poznał, nie bez powodu. Niech ginie.
Żartowałem, na pewno był j🤬y przez wszystkich Polaków, których w życiu poznał, nie bez powodu. Niech ginie.
@up
Mi się wydaje, że jest homoseksualistą, który wychowuje się w typowej katolickiej rodzinie. Tak jak wspomniałeś ze swojej piwnicy wylewa jad w internecie, aż tata (któremu boi się powiedzieć, że jest gejem bo wie, że by tego nie zaakceptował) nie zawoła go na obiad. Przy schabowym loaloa, słuchając taty przypominającego o czym ksiądz mówił na kazaniu w kościółku, czuje się rozdarty - gardzi rodziną i utożsmia się ze środowiskami LGBT ale dzięki wpojonym przez ojca wartościom chrześcijańskim czuje się winny, zagubiony, czuje, że nigdzie nie pasuje i myśli, że tak musi już być. Ma nadzieje, że Bóg mu wybaczy. Jezus zrozumie, że bycie gejem w katolickiej rodzinie jest bardzo trudne. Laolao mówi mu to co wieczór w modlitwach...
Mi się wydaje, że jest homoseksualistą, który wychowuje się w typowej katolickiej rodzinie. Tak jak wspomniałeś ze swojej piwnicy wylewa jad w internecie, aż tata (któremu boi się powiedzieć, że jest gejem bo wie, że by tego nie zaakceptował) nie zawoła go na obiad. Przy schabowym loaloa, słuchając taty przypominającego o czym ksiądz mówił na kazaniu w kościółku, czuje się rozdarty - gardzi rodziną i utożsmia się ze środowiskami LGBT ale dzięki wpojonym przez ojca wartościom chrześcijańskim czuje się winny, zagubiony, czuje, że nigdzie nie pasuje i myśli, że tak musi już być. Ma nadzieje, że Bóg mu wybaczy. Jezus zrozumie, że bycie gejem w katolickiej rodzinie jest bardzo trudne. Laolao mówi mu to co wieczór w modlitwach...