

Kiedyś był taki dowcip:
Maluch ma taką samą strefę zgniotu jak mercedes,
W jednym i drugim kończy się na silniku.
Maluch ma taką samą strefę zgniotu jak mercedes,
W jednym i drugim kończy się na silniku.
Matt napisał/a:
Ale hak sie jeszczce nada do innej lady.
Spojler też do odratowania...
Strefa zgniotu ? Jak zap🤬la się to każdy seryjny samochód się podobnie poskłada.
mygyry napisał/a:
Kiedyś był taki dowcip:
Maluch ma taką samą strefę zgniotu jak mercedes,
W jednym i drugim kończy się na silniku.
gówniarze nie wiedzą gdzie maluch miał silnik
wberw pozorom strsze modele miały jeszcze w miare mocne blachy
k🤬a maluche dało sie wjechac tam gdzie samochody 4x4 nie dawały rady, maszyna nie do zajechania
Równiutko przednia połowa rozj🤬a. Teraz poszukaj takiej, której ktoś wjechał w dupe, pospawasz i masz jeden wrak i jedną nową ładę

ququa napisał/a:
gówniarze nie wiedzą gdzie maluch miał silnik
wberw pozorom strsze modele miały jeszcze w miare mocne blachy
k🤬a maluche dało sie wjechac tam gdzie samochody 4x4 nie dawały rady, maszyna nie do zajechania
Gówniarze nie wiedza co to maluch!
Solidny wóz ta łada.Nawet światła pozycyjne jeszcze się świecą po takim dzwonie

Dzięki poświęceniu pana kierowcy zostało udowodnione, iż strefa zgniotu Łady w rzeczywistości jest taka sama jak podczas testów.
Wniosek:
Łada nie oszukiwała przy podaniu wyników osiągniętej strefy zgniotu.
Opinie:
Kierowca nie wyrazi swej opinii co widać na filmie.
Wniosek:
Łada nie oszukiwała przy podaniu wyników osiągniętej strefy zgniotu.
Opinie:
Kierowca nie wyrazi swej opinii co widać na filmie.
ququa napisał/a:
maszyna nie do zajechania
Bez przesady, kapitalka po 60 tyś. W ogóle nie rozumiem, podniety na szroty z czasów PRLu, to już rozdupcone z fabryki wyjeżdżało. Tak, mam blade pojęcie o tym, pracowałem w warsztacie pod koniec ubiegłego wieku.
Rejestracja, a nawet samo tylko posiadanie Łady powinno być nielegalne.
35i napisał/a:
Bez przesady, kapitalka po 60 tyś. W ogóle nie rozumiem, podniety na szroty z czasów PRLu, to już rozdupcone z fabryki wyjeżdżało. Tak, mam blade pojęcie o tym, pracowałem w warsztacie pod koniec ubiegłego wieku.
nie przesadzaj, bo ja miałem kilka, z fabryki również, do tej pory trzymam jednego,
kilkunastoletnim, z 1977 byłem w holandii nawet i nic,
nowy , pięć lat bez problemów,
remonty ok 80 tys,
fajnie się czasem przejechać, a jaka często ciekawość kierowców i przechodniów
ps.
za 35 lat to samo powiedzą o współczesnych autach