

Aż mnie ciekawi, ile kobiet z Twojej rodziny studiowało...
Na pewno znasz SWOJEGO tatę?
Na pewno znasz SWOJEGO tatę?

podpis użytkownika
Teraz spróbuj sobie wyobrazić, że Twój stary dyma Ciebie w dupę. A ty stoisz przodem do lustra i patrzysz w odbicie...

do mnie piszesz?
żadna, wszystkie przykładnie zap🤬lały w kuchni
żadna, wszystkie przykładnie zap🤬lały w kuchni

jeszcze jest pan listonosz , może zostawił jakąś paczuszke niespodziankę

Nieprawda!Moja zona tez studiowala a miala tylko 40 partnerow!


hahaha no tak: stu - dentka rozumiecie? hahaha stu bo stu, a dentka bo pompowało, bo dentke też się pompuje hihihi

marekgazownik napisał/a:
hahaha no tak: stu - dentka rozumiecie? hahaha stu bo stu, a dentka bo pompowało, bo dentke też się pompuje hihihi
![]()
No teraz jak to powtórzysz rodzinie to może i zrozumie.


To było chyba inaczej:
-co to jest studentka?
-to taka dentka, co ją stu dmucha
dziękuję za uwagę, proszę o piwo żeby ludzie zobaczyli poprawną wersję
-co to jest studentka?
-to taka dentka, co ją stu dmucha
dziękuję za uwagę, proszę o piwo żeby ludzie zobaczyli poprawną wersję

Zj🤬eś troche. Prawidłowo:
Jak się nazywa dętka dmuchana sto razy?
Studentka.
Jak się nazywa dętka dmuchana sto razy?
Studentka.
Studentka to też a może i raczej dziewczyna o stu zębach (taka uwaga dla poliglotów i innych aspirujących do półinteligentów).
Oba żarty na poziomie późnego przedszkola. O i jeszcze gorszy:
Jak nazwać lejek przez który nalewano 100 razy - Stulejek. Ha, ha, ha.
Oba żarty na poziomie późnego przedszkola. O i jeszcze gorszy:
Jak nazwać lejek przez który nalewano 100 razy - Stulejek. Ha, ha, ha.
podpis użytkownika
Człowiek z wolną wolą może robić wszystko, człowiek wolny więcej.