


'K🤬a mój kumpel popijał kiedyś gorzałem zupką grzybową bo nie było popity ;/


stalowyszczur napisał/a:
@up
Budweiser to nie piwo. Heineken zreszta tez juz nie. Z wielkich marek tylko Calsberg jeszcze jako tako trzyma fason.
Carlsberg?
O k🤬a...

I taka właśnie różnica, żaden facet nie wybierze drinka dla pedałów jak w zasięgu kielonek dobrej wódki ^^

Cytat:
koneser sikaczy z logiem z reklam?
Ale nie kumam o co ci biega za bardzo. Z piw to ja preferuje Leszka, Pilznera, a z tanich niemieckie browarki z Lidla sa w pyteczke.
Slonx, napisalem, ze z wielkim marek tylko Calsberg jest jeszcze jako taki pitny. Nie, ze preferuje.

@up
Jakie tam egipskie to nie byle jaki kieliszek tylko od Versacze !
Jakie tam egipskie to nie byle jaki kieliszek tylko od Versacze !


stalowyszczur napisał/a:
Slonx, napisalem, ze z wielkim marek tylko Calsberg jest jeszcze jako taki pitny. Nie, ze preferuje.
No właśnie. Zrozumiałem, że napisałeś, iż jest pijalny.
I tego właśnie nie rozumiem, bo pijalny nie jest.
1szy drinek przyozdobiony c🤬jowo - przerost formy nad treścią; a kilka lat już za barem stoje.
Z piwek zawsze Piast Wrocławski, szkoda, że robiony w „Bosmanie" pod Szczecinem..
Rrrrwa mać, jakbym wygrał w totka, to bym kupił Browar Piastowski we Wrocławiu i technologie. Genialna lokata funduszu.. Jak przez mgłe, ale pamiętam jeszcze smak Piasta robionego we Wrocku. Teraz Piast i Bosman to to samo piwo z inną etykietą. Łza się w oku kręci;(
Z piwek zawsze Piast Wrocławski, szkoda, że robiony w „Bosmanie" pod Szczecinem..

Rrrrwa mać, jakbym wygrał w totka, to bym kupił Browar Piastowski we Wrocławiu i technologie. Genialna lokata funduszu.. Jak przez mgłe, ale pamiętam jeszcze smak Piasta robionego we Wrocku. Teraz Piast i Bosman to to samo piwo z inną etykietą. Łza się w oku kręci;(