Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Suchar własny
Powell • 2013-09-03, 21:38
Jak się dowiedzieć ile lat ma Warszawa?

Trzeba policzyć wszystkie słoje

wymyślono podczas przygotowania do kampanii wrześniowej

podpis użytkownika

matko bosko kochano
Zgłoś
Avatar
Adrianadernew 2013-09-03, 21:49
smieszne w hój
Zgłoś
Avatar
P................u 2013-09-03, 21:51
nomm nomm nomm
Zgłoś
Avatar
Zona_Putina 2013-09-03, 23:19 4
Sama prawda. Aby czekać na spine ludzi ze stolicy

Zgłoś
Avatar
c................t 2013-09-04, 2:24 8
Większość ludzi w stolicy to słoiki, bo większość rdzennych Warszawiaków zgineła w czasie wojny lub emigrowała gdzieś indziej, a ludzie którzy po drugiej wojnie zrobili nalot na Warszawę i ją osiedlali nadal są generalnie słoikami o.o
Zgłoś
Avatar
E................z 2013-09-04, 4:24 1
"Określenie stolica w języku polskim pochodzi od wyrazu stolec, oznaczającego miejsce do siedzenia, tron."
Zgłoś
Avatar
pylaochos 2013-09-04, 6:42 2
"rdzenny warszawiak" zawsze mam brechte z tego idiotycznego określenia . Miasto tworzą przeto wieśniaki, warszawiakiem jest się od bodaj 2 pok. w stecz zamieszkujac miasto. Co daje "rdzennych" w okolicy 5-10%

podpis użytkownika

Sadistig bafi i óczy . Należę do Narodowego Frontu Wyzwolenia Szparagów. Jestem za uwolnieniem krasnali ogrodowych.
Hurshar kashurshar. Hurlong churshar!
Zgłoś
Avatar
szleszym 2013-09-04, 9:08 1
W końcu jakiś niezły dowcip o słoikach
Zgłoś
Avatar
kapral 2013-09-04, 11:07 2
tylko gdyby nie te "słoiki" które przywożą pieniądze do miasta (min. 1000zł/os/mc) i je w nim zostawiają, wypełniają kluby, to byście nie mieli ani uczelni, ani miejsc żeby się pobawić, bo warshaffka się już dawno tym znudziła. tylko czemu "słoiki" warshaffke wk🤬iają? bo warshaffka by chciała nic nie robić a "słoiki" są ambitne i mają często lepsze wyniki na uczelniach i w pracy. j🤬i zazdrośnicy
Zgłoś
Avatar
WujaszekStalin 2013-09-04, 12:09
kapral napisał/a:

tylko gdyby nie te "słoiki" które przywożą pieniądze do miasta (min. 1000zł/os/mc) i je w nim zostawiają, wypełniają kluby, to byście nie mieli ani uczelni, ani miejsc żeby się pobawić, bo warshaffka się już dawno tym znudziła. tylko czemu "słoiki" warshaffke wk🤬iają? bo warshaffka by chciała nic nie robić a "słoiki" są ambitne i mają często lepsze wyniki na uczelniach i w pracy. j🤬i zazdrośnicy



Zostawiają pieniądze? To dlaczego odprowadzają podatki w rodzinnych miejscowościach?

podpis użytkownika

Loośne Gatki 1410- 2013[*]
Zgłoś
Avatar
N................s 2013-09-04, 12:30 3
@kapral
A umiesz jakoś inaczej nazwać stolicę niż "warshaffka", pokemonie?

Nie, nie jestem z Waszawy, a z Krakowa, ale odstawiłeś większą wiochę niż nie jeden słoik z Warszawy. Swoją drogą @WujaszekStalin ma rację - podatków się nie odprowadza, a miasta często zajebujecie syfem (śmiecicie), autami po mieście jeździć nie umiecie i robicie korki, bo na wsi skrzyżowań z sygnalizacją za bardzo nie ma.
Ta kasa, o której mówisz nie idzie do miasta (czyli dla ogółu), a dla pojedynczych osób, które są właścicielami danych miejsc. Zakładam że sam zasilasz od 5 do max. 10 firm swoim marnym groszem - marżą z hamburgera i na tym się kończy całe zostawianie kasy w mieście. A drogi się p🤬lą, śmieci na ulicy zalegają, kiepy z aut na ulicę wylatują, itd.
I tak każdego dnia wiocha się do miasta pcha.
Zgłoś
Avatar
P................X 2013-09-04, 12:53 1
up sam jestem z Krakowa i muszę ci powiedzieć, że "słoiki" jak ich nazwałeś są przeważnie lepiej wychowani niż "miastowi".
Zgłoś
Avatar
M................2 2013-09-04, 13:27
Masz k🤬a żart jak świnia pierdy.
Zgłoś
Avatar
Bezem 2013-09-04, 14:36 1
sylwia2404 napisał/a:

Sama prawda. Aby czekać na spine ludzi ze stolicy

Obrazek



Spinam się.
Pozdrawiam
Ja
Zgłoś
Avatar
N................s 2013-09-04, 19:49
PTX napisał/a:

up sam jestem z Krakowa i muszę ci powiedzieć, że "słoiki" jak ich nazwałeś są przeważnie lepiej wychowani niż "miastowi".


Użyłem określenia "słoiki", bo tak było w żarcie, a szczerze powiedziawszy nawet go wcześniej nie znałem.
Owszem, przyjezdni (studenci) z małych miejscowości mają niejednokrotnie więcej szacunku dla rzeczy materialnych, a także ludzi. Poza tym nie tylko ludzie z małych miejscowości przywożą słoiki z domu

A na wykrycie chama (czy z miasta, czy ze wsi) wystarczy zwykły test:
Jak ktoś pali pety i rzuca na chodnik filterek, to już dla mnie traci w oczach. Sam palę i potrafię przejść z wypalonym już kiepem w łapie i kilkaset metrów do najbliższego kosza (jeśli akurat nie ma bliżej), tylko po to, żeby nie śmiecić na ulicy.

Najbardziej mnie wk🤬iają wylatujące kiepy z aut na skrzyżowaniu w centrum miasta. Poza miastem jakoś to jeszcze się rozkłada i ludzie nie wyrzucają w jednym miejscu. A na skrzyżowaniu w mieście jak co chwila ktoś tak wywala papierosa, to się niezły śmietnik robi.
Kiedyś taksówkarzowi kazałem otworzyć drzwi i podnieść takiego kiepa. Inny nie posłuchał, to dostał go pstryczkiem z powrotem do auta
(Tak, sam też jeżdżę samochodem. Gaszę w palcach przez okno, kładę na wycieraczkę. Przy wysiadaniu wyp🤬alam do kosza.)
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie