11
319
Ustawka. Która laska z buta z kibla wychodzi? Facet to jeszcze rozumiem.
DupaJasiu123 napisał/a:
Która laska z buta z kibla wychodzi?
Wiele.
Ręką ohydnych drzwi nie dotknie. Ale za to nasra na deskę.
Wiesz, to klasyka u kobiet pewnego rodzaju:
- kolczyk w uchu, kolczyk w nosie, kolczyk w policzku, kolczyk w pępku, kolczyk w sromie, ale w dupę nie, bo „to boli!”.
Lobo24 napisał/a:
Prawdziwe jak moje życie towarzyskie.
podpis użytkownika
Doskonały i nieomylny inżynier to taki, który unika drobnych błędów na drodze do wielkiej katastrofy.
SkoPio1 napisał/a:
Wiele.
Ręką ohydnych drzwi nie dotknie.
Zgadzam się, ale nie z takim impetem
Nie dość że ustawka to sądząc po butach laska w gówno weszła.
SkoPio1 napisał/a:
W takich miejscach drzwi są tak zasyfione że jeśli tylko się da, ręką nigdy nie otwieram.Wiele.
Ręką ohydnych drzwi nie dotknie.
SkoPio1 napisał/a:
To raczej męski wybryk. A zwłaszcza zasikanie deski.Ale za to nasra na deskę.
Ja w każdym kiblu oprócz własnego zaczynam od przetarcia deski srajtaśmą, po czym jeśli wygląda "czysto" to wykładam tą deskę kawałkami srajtaśmy. Jeśli zaś syf taki jak zwykle w budkach powyżej, trzeba zawisnąć jak helikopter. Niewygodnie ale lepiej tak niż mieć kontakt z brudem poprzednika.
Raz widziałam ciekawy patent: pisuar dla kobiet. Fajnie się z takiego korzysta. Niestety widziałam takowy tylko raz.
SkoPio1 napisał/a:
Przekłute wszystkie części ciała to k🤬y nie kobiety; zarówno te z profesji jak i z przekonania.Wiesz, to klasyka u kobiet pewnego rodzaju:
- kolczyk w uchu, kolczyk w nosie, kolczyk w policzku, kolczyk w pępku, kolczyk w sromie, ale w dupę nie, bo „to boli!”.
A w dupę sam możesz spróbować, też ją masz. Zobaczymy czy będzie cię bolało, opowiedz nam jak spróbujesz. Mi wystarczą opowieści, raz zerwany gwint nie odrasta.
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.