

@Els
Ryby w sklepach leżą na lodzie/obłożone lodem. Przynajmniej w tych lepszych, nie supermarketach. Jak były żywe i zostały schłodzone, to miały szansę przeżyć, ale twój ojciec musiał wziąć właściwie dopiero co wyłożone i dość szybko przytargać je do domu.
Don't know where your parents are,
Cry directly in this jar,
I will drink it at the bar,
Sip sippin' on Orphan Tears.
Ryby w sklepach leżą na lodzie/obłożone lodem. Przynajmniej w tych lepszych, nie supermarketach. Jak były żywe i zostały schłodzone, to miały szansę przeżyć, ale twój ojciec musiał wziąć właściwie dopiero co wyłożone i dość szybko przytargać je do domu.
podpis użytkownika
Little children, near and far,Don't know where your parents are,
Cry directly in this jar,
I will drink it at the bar,
Sip sippin' on Orphan Tears.

i właśnie w tym momencie wydziela się substancja dzięki której ryba smakuje mułem

@juki, nie do końca:
"W fazie stężenia pośmiertnego mięso ryb jest wysokiej jakości. U ryb zabijanych stężenie to następuje później, trwa dłużej i jest intensywniejsze niż u ryb śniętych. Praktycznie zaraz po jego ustąpieniu ryby zaczynają się psuć (brak fazy dojrzewania), następuje szybki autolityczny rozkład białek oraz tłuszczu i bezpośrednio za nimi procesy gnilne. Niekiedy faza stężenia w ogóle u ryb nie występuje, co istotnie obniża ich trwałość."
"W fazie stężenia pośmiertnego mięso ryb jest wysokiej jakości. U ryb zabijanych stężenie to następuje później, trwa dłużej i jest intensywniejsze niż u ryb śniętych. Praktycznie zaraz po jego ustąpieniu ryby zaczynają się psuć (brak fazy dojrzewania), następuje szybki autolityczny rozkład białek oraz tłuszczu i bezpośrednio za nimi procesy gnilne. Niekiedy faza stężenia w ogóle u ryb nie występuje, co istotnie obniża ich trwałość."


Jak kroiłem karpia na święta to mało się nie zesrałem jak tak zrobił, łeb obcięty, chcę go kroić a sk🤬iel nagle zaczął podskakiwać.
Inferno777 napisał/a:
@juki, nie do końca:
"W fazie stężenia pośmiertnego mięso ryb jest wysokiej jakości. U ryb zabijanych stężenie to następuje później, trwa dłużej i jest intensywniejsze niż u ryb śniętych. Praktycznie zaraz po jego ustąpieniu ryby zaczynają się psuć (brak fazy dojrzewania), następuje szybki autolityczny rozkład białek oraz tłuszczu i bezpośrednio za nimi procesy gnilne. Niekiedy faza stężenia w ogóle u ryb nie występuje, co istotnie obniża ich trwałość."
Dziękuję, właśnie pomogłeś odrobić mi pracę domową
