

Pozostaje im życzyć szybkiej śmierci, bo kręgosłupy poszły jak zapałki...
Kamerzysta też dobry agent, zamiast kręcić zwłoki to on kręci rozbity przód.
Kierowca puścił kierownicę i wyjrzał przez dach? Ciekawe jak taka ameba umysłowa zarobiła na taki samochód
Napinacze pasów, pełno poduszek powietrznych, kontrolowane strefy zgniotu... A potem taki kończy miażdżony ramką z szyberdachu.
seeed71 napisał/a:
Kierowca puścił kierownicę i wyjrzał przez dach? Ciekawe jak taka ameba umysłowa zarobiła na taki samochód
Nijak. Fura tatusia.