Nieźle musieliście się chować przed turystami hehe. Czy to prawda że pełno tam straganów i kiosków z odzieżą moro, miernikami, itd?
Znajomy był w tej Prypeci i obok w tym Czarnobylu i mówił, że gdyby nie to że jest tam dużo więcej zieleni to nie odróżniłby tego od Łodzi.
wow! znowu czarnobyl! long time no see!
W tym Czarnobylu to już był chyba każdy.
konto usunięte
2015-05-30, 18:22
ktoś ma dość filmików z Czarnobylem ?
sposób jest prosty - zamknięta morda i scrollowanie...
I znowu ten czernobyl. Zrozumcie, teraz to już tylko atrakcja turystyczna i zagrożeń tam nie ma. Bardziej zostaniecie napromieniowani przy prześwietleniu w szpitalu. Był tylko jeden dobry filmik z elektrowni. Jacyś idioci znaleźli dojście w pobliże stopionego rdzenia - jak to kręcili, to było widać zakłócenia obrazu spowodowane promieniowaniem.
Ból dupy macie, moim zdaniem wybuch tego reaktora kilkadziesiąt lat temu swoim klimatem nawiązuje w pewnym stopniu do sadistica. Jest odrobina mroku, może nie czarnego humoru, wystarczy tam pojechać i zobaczyć miasta, ulice, które kiedyś tętniły życiem, ktoś, kto ma nieco wyobraźni jest w stanie wczuć się w takiego Stalkera, przeżywając przy tym przygodę, eksplorując opuszczone miejsca, można poczuć i zobaczyć tę pustkę...
Pusty plac zabaw, w którym podczas wybuchu wrzeszczały dzieciaki, opustoszałe parki, budynki bez okien, promieniowanie zniszczyło wszystko. Da się dostrzec także siłę natury, która po tak ogromnym ciosie powolutku się odbudowuje i przywraca to miejsce do życia. Dla mnie jest to niesamowite, a jeśli ktoś tego nie dostrzega, to od tego masz kółko w myszy, aby pominąć temat, który cię nie interesuje. Udanego weekendu.
O Czarnobyl, zaczynało mi już go brakować.
Imm420 napisał/a:
Ból dupy macie, moim zdaniem wybuch tego reaktora kilkadziesiąt lat temu swoim klimatem nawiązuje w pewnym stopniu do sadistica. Jest odrobina mroku, może nie czarnego humoru, wystarczy tam pojechać i zobaczyć miasta, ulice, które kiedyś tętniły życiem, ktoś, kto ma nieco wyobraźni jest w stanie wczuć się w takiego Stalkera, przeżywając przy tym przygodę, eksplorując opuszczone miejsca, można poczuć i zobaczyć tę pustkę...
Pusty plac zabaw, w którym podczas wybuchu wrzeszczały dzieciaki, opustoszałe parki, budynki bez okien, promieniowanie zniszczyło wszystko. Da się dostrzec także siłę natury, która po tak ogromnym ciosie powolutku się odbudowuje i przywraca to miejsce do życia. Dla mnie jest to niesamowite, a jeśli ktoś tego nie dostrzega, to od tego masz kółko w myszy, aby pominąć temat, który cię nie interesuje. Udanego weekendu.
Tu nie chodzi o bezsensowne "hejtowanie" materiałów z tamtych rejonów, po prostu wszystkie te filmy są identyczne. Jeśli ktoś wlezie do sarkofagu i nakręci film z wewnątrz, to zapewniam że temat będzie miał z tysiąc piw. O ile autor dożyje do czasu wrzucenia go do internetu