Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Szachy
BongMan • 2013-06-30, 11:15
Rok 1972. Syberia. Żyje sobie samotny facet, od lat nie ma do kogo ust otworzyć. Pasjonat szachów. Codziennie rozstawia figurki, otwiera stareńkie książki szachowe jeszcze po ojcu i czyta, przestawia, analizuje... Osobliwie zaś w owym czasie, gdy radio nadaje transmisję z meczu Fischer-Spasski.
Niestety, facetowi się nie wiedzie. Mecz wkracza w decydującą fazę, gdy nagle radio wysiada... Cóż robić... Taki los...
Mija parę miesięcy i zdarza się cud: na horyzoncie pojawia się człowiek! Wycieńczony, wlokący się ostatkiem sił, ale jeszcze żywy. Gospodarz biegnie co sił, przybysza pod ramię, do domu prowadza, za stołem sadza, karmi, odzienie na zmianę przynosi i gotów przyszykować pokój, ale jedna kwestia nie daje mu spokoju i chce ją natychmiast wyjaśnić:
- Przepraszam bardzo, jestem tu samotny, a pasjonuję się szachami. Słuchałem transmisji meczu Fischer-Spasski, ale w najlepszym momencie wysiadł mi odbiornik. Może pan wie, jak ten mecz się zakończył?
- Przegrałem...

podpis użytkownika

Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi

Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
Zgłoś
Avatar
P................c 2013-06-30, 11:24
Dałbym sobie ręke uciąć, że gdzieś było... Ale i tak piwko.
Zgłoś
Avatar
W................l 2013-06-30, 13:38 16
Zgłoś
Avatar
KMD 2013-06-30, 14:03
Na syberii przej🤬e ;/ Jedynie tygryski mają dobrze, tylko mało ich

podpis użytkownika

Dziewczynki zapraszam na pw
Zgłoś
Avatar
Badluck13 2013-06-30, 14:05 13
Kawał rozwijający intelektualnie
Zgłoś
Avatar
c................N 2013-06-30, 14:12 71
@up

Pewnie dlatego nie rozumiem.
Zgłoś
Avatar
zarpion 2013-06-30, 14:21 2
będzie mało piw, gimbaza nie wie co to szachy, a roszada czy en passant to już wyższa abstrakcja.
Zgłoś
Avatar
Jankes360 2013-06-30, 14:23 5
@WonsatyDrwal Suche dla tych, co nie wiedzą o co chodzi. Żart dobry, piwko.
Zgłoś
Avatar
Mr.Benny 2013-06-30, 14:55 2
Mało z kibla nie spadłem...

podpis użytkownika

Zgłoś
Avatar
M................7 2013-06-30, 15:03
Mógłby ktoś wytłumaczyć o co chodzi?
(Zgaduje że chodzi o to że przegrał i za to zostawili go na Syberii)
Zgłoś
Avatar
cherry110 2013-06-30, 15:16
@up

Żartujesz, prawda?
Zgłoś
Avatar
C................t 2013-06-30, 15:18
Chodzi o to że po przegranym meczu dla pocieszenia poszedł się zabawić. Za dożo wypił i przedawkował jakimiś substancjami. Skutkiem tego trafił mu się zajebisty bad trip
Zgłoś
Avatar
M................7 2013-06-30, 15:29
Ok,czyli wyszło na to że jestem debilem.
Zgłoś
Avatar
thoruus 2013-06-30, 16:37 4
pl.wikipedia.org/wiki/Borys_Spasski
Trzeci akapit.
Piwo
Zgłoś
Avatar
kroplowa 2013-06-30, 18:09
Ale ze mnie gimbus.. O co chodzi? Z kontekstu mogę wywnioskować parę opcji, ale żadna nie jest jakoś śmieszna.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie