Pan Szafa i jego fetysze znowu w akcji.
Ale
tu napisano, że w saunie się nie sra.
Widzicie? Nawet prokuratura stwierdziła, że w ZUS "pracują" debile nie odróżniający sauny od szafy.
I dobrze tak debilowi, który karmił zusowego pasożyta. Przecież to na pewno nie jedyne zlecenie na rok dla takiej firmy montażowej. Jakby gościu miał jaja, to nie wypisałby z dupy wziętej faktury a powiadomił kogo trzeba. No, ale jak się jest łasym na kasę tak jak dyrektorek na saunę...
Polska działa w ten sposób:
90% ludzi żyje do pierwszego ledwo ciułając (ogólnie jest duża bieda) -->
jest duża bieda przez to, że podatki są zbyt duże -->
przez to, że podatki są duże, wszystko jest drogie -->
przez to, że wszystko jest drogie ludzie chcą się dorabiać na boku -->
wówczas mamy 2 opcje: wykorzystują swoją pozycję, tworząc tak zwane 'kolesiostwo' albo kradną -->
przez to, że ludzie kradną i żyją w układach, do budżetu wpływa coraz mniej pieniędzy -->
przez to, że jest mniej pieniędzy, rząd podnosi podatki-->
przez co 90% ludzi żyje do pierwszego ledwo ciułając
i tak w koło macieju. Można by odwrócić ten proces obniżając podatki (np VAT i akcyzę) albo zlikwidować (dochodowy). Niestety ludzie wolą pasjonować się konfliktami politycznymi, Smoleńskiem, jak wyglądałaby Madzia z Sosnowca za 100 lat czy związkami partnerskimi. Tymczasem sprywatyzowana stocznia w Gdańsku zarabia 40 tys zl/h. Niestety gdy była w rękach państwa stała się niewypłacalna... ech mój kraj, taki piękny.