


myślę, że obowiązkiem wobec świata jest wsparcie Ameryki chociaż w tym prawie i działanie przeciwko Dianne Feinstein (hańbiąca Polskę - rodzina wywodząca się z Polski). Bo jak tam to jebnie, to nie ma co liczyć na podobne prawa u nas

@Sllipp - jakby w Polsce dali zwykłemu obywatelowi prawo do noszenia broni, to po kilku dniach zostanie posłem byłoby bardziej ryzykownym zajęciem niż przynęta dla snajperów w Afganistanie

podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz
Sllipp napisał/a:
myślę, że obowiązkiem wobec świata jest wsparcie Ameryki chociaż w tym prawie i działanie przeciwko Dianne Feinstein (hańbiąca Polskę - rodzina wywodząca się z Polski). Bo jak tam to jebnie, to nie ma co liczyć na podobne prawa u nas
![]()
O tej ż🤬dowskiej prukwie piszesz:

?
podpis użytkownika



90% strzelanin jest w regionach gdzie już jest zakaz posiadania broni. 90% strzelców jedzie na psychotropach takich jak Xanax, Zoloft, Prozac... Ściema, żeby rozbroić społeczeństwo. Wtedy Barry wraz ze swoimi sponsorami z Wall Street będą mogli zrobić co tylko będą chcieli.
bloodwar napisał/a:
@Sllipp - jakby w Polsce dali zwykłemu obywatelowi prawo do noszenia broni, to po kilku dniach zostanie posłem byłoby bardziej ryzykownym zajęciem niż przynęta dla snajperów w Afganistanie
![]()
Przynajmniej by się bali, a nie jak teraz - leją z góry moczem na obywateli.
Tam, gdzie można posiadać broń ludzie mają do niej dużo większy respekt.

Świetna senstencja(k🤬a ot jes sentencja? O.o)!
It's all about control, deal with! it xD
It's all about control, deal with! it xD

Hmmm mam ambiwalentne uczucia co do kontroli broni w USA. Nie wiem czy powinni zabronić jej posiadania czy może powinni rozdawać ją za darmo po to tylko aby ten debilny naród sam się zniszczył. Wszak widok Amerykanina z karabinem szturmowych prującego seriami do ludzi jest czynnikiem zwiększającym średnie IQ ludzkości.

McMenel - piorą Ci mózg. Posłuchaj Mariusza z NYC to C🤬o-wie jak jest...
Prawda jest taka, że w Ameryce zdecydowana większość odnosi się do broni z szacunkiem i ostrożnością. Jest to swego rodzaju pasja. Na naród o takiej liczebności 500 postrzałów jest po prostu śmieszne. My tyle morderstw mamy bez użycia broni zapewne

Prawda jest taka, że w Ameryce zdecydowana większość odnosi się do broni z szacunkiem i ostrożnością. Jest to swego rodzaju pasja. Na naród o takiej liczebności 500 postrzałów jest po prostu śmieszne. My tyle morderstw mamy bez użycia broni zapewne



prawda jest taka, że gdyby w okresie międzywojennym było u nas tyle broni co teraz w stanach to hitler z ruskimi dwa razy by się zastanowili zanim nas by zaatakowali