
Nie chciało się na piechotę, to teraz morda obita.
Miód na moje stare ślepia ale jebnął! pamiętam czasy jak w rybnym sklepie pani rzucała karpie po blacie do drugiej pani co w gazety je zawijała
Pamiętam, często widywałem Cię na komendzie Milicji Obywatelskiej, jak z naczelnikiem makowca wcinaliście
Pamiętam, często widywałem Cię na komendzie Milicji Obywatelskiej, jak z naczelnikiem makowca wcinaliście