
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 6:05

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany


nic się nie zmieniło, no może samochody trochę lepsza za to głupota ta sama.
W dniu 2 maja 1994 roku około godziny dziewiętnastej, na prostym odcinku drogi krajowej nr 7 doszło do wypadku autobusu. Podczas wyprzedzania ciężarówki Jelcz w autobusie gdańskiego PKS-u relacji Zawory-Kartuzy-Gdańsk, pękła prawa przednia opona. Pojazd został gw🤬townie ściągnięty na pobocze, gdzie przy prędkości około 60 km/h uderzył w przydrożne drzewo.
W wypadku zginęło 32 ludzi, a 43 zostało rannych. Jest to wypadek drogowy z największą liczbą ofiar śmiertelnych, jaki wydarzył się na terytorium Polski.
Autobus Autosan H9-21 maksymalnie może pomieścić 51 pasażerów (39 na miejscach siedzących i 12 na stojących), w dniu tragedii był on przepełniony, jechało w nim aż 75 osób.
W momencie uderzenia w jedenastoletnim autobusie (rocznik 1983) pękły łączenia poszczególnych fragmentów blach, przez co drzewo dosłownie wbiło się do środka pojazdu.
Pierwsza specjalistyczna pomoc pojawiła się w dwadzieścia minut po zdarzeniu. Na miejscu stwierdzono 25 zgonów, przed przybyciem do szpitali zmarły dwie osoby, kolejne trzy podczas nadchodzącej nocy. Po tygodniu ostateczny bilans wzrósł do 32 zabitych i 43 rannych.
Sąd Rejonowy w Gdańsku w styczniu 1999 roku skazał kierowcę autobusu, 39-Jerzego Marczyński na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery za umyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy i nieumyślne jej spowodowanie. Mistrz stacji obsługi na rok, a zastępca dyrektora ds. technicznych – 10 miesięcy – oba wyroki również z zawieszeniem na dwa lata za dopuszczenie autobusu do ruchu.
Tak teraz wygląda miejsce wypadku.
W wypadku zginęło 32 ludzi, a 43 zostało rannych. Jest to wypadek drogowy z największą liczbą ofiar śmiertelnych, jaki wydarzył się na terytorium Polski.

Autobus Autosan H9-21 maksymalnie może pomieścić 51 pasażerów (39 na miejscach siedzących i 12 na stojących), w dniu tragedii był on przepełniony, jechało w nim aż 75 osób.
W momencie uderzenia w jedenastoletnim autobusie (rocznik 1983) pękły łączenia poszczególnych fragmentów blach, przez co drzewo dosłownie wbiło się do środka pojazdu.
Pierwsza specjalistyczna pomoc pojawiła się w dwadzieścia minut po zdarzeniu. Na miejscu stwierdzono 25 zgonów, przed przybyciem do szpitali zmarły dwie osoby, kolejne trzy podczas nadchodzącej nocy. Po tygodniu ostateczny bilans wzrósł do 32 zabitych i 43 rannych.

Sąd Rejonowy w Gdańsku w styczniu 1999 roku skazał kierowcę autobusu, 39-Jerzego Marczyński na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery za umyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy i nieumyślne jej spowodowanie. Mistrz stacji obsługi na rok, a zastępca dyrektora ds. technicznych – 10 miesięcy – oba wyroki również z zawieszeniem na dwa lata za dopuszczenie autobusu do ruchu.

Tak teraz wygląda miejsce wypadku.
ilves napisał/a:
Strefa zgniotu malucha kończy się na jego silniku.
A to czerwone wypływające z podwozia to zapewne olej...
podpis użytkownika

"A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają"

ilves napisał/a:
Strefa zgniotu malucha kończy się na jego silniku.
Tak jak w Mercedesie
"Czym różni się Maluch od Mercedesa? A no niczym, jeden i drugi ma strefę zgniotu na silniku!"

unimator napisał/a:
A to czerwone wypływające z podwozia to zapewne olej...
Płyn chłodniczy

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie