

Kodeks Ruchu Drogowego - Art. 24 pkt 5:
"Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony."
Sam miałem podobną sytuację, ja na szczęście wyhamowałem. Nawet by mi do głowy nie przyszło że to mogła być wina skręcającego, i powyższy wpis to chyba potwierdza.
sadistic.pl/zimowe-wyprzedzanko-vt534214.htm- obejzyj, przeanalizuj, a potem sie zastanow nad swoim zachowaniem. To jest niemal blizniacza sytuacja z tym ze roznica predkosci jest mniejsza, ale zasada ruchu drogowego taka sama i winien jest rowniez ten, ktory jest z przodu.
Rozj🤬em swojego busa, a o tamtym nie wspomnę. Przyjechała policja, bo skręcający w lewo twierdził, że moja wina bo włączył kierunkowskaz.
Decyzja policji: kierujący pojazdem ma obowiązek przed przystąpieniem manewru skrętu, upewnić się, że żaden pojazd go nie wyprzedza.
Gość skręcający w uliczkę dostał mandat 500zł i musiał ponieść koszty naprawy.
Jeśli chodzi o komentarze, że skręcający miał pierwszeństwo to - nie, nie miał. Powinien ustąpić przejazd wyprzedzającego go pojazdu a następnie skręcić.
Policjant mówił, że to tak jak gdyby jechały dwa auta, ten z tyłu zaczął wyprzedzać, a jadący przed nim włączył kierunek i zaczął wykonywać manewr doprowadzając do otarć aut.
Mam nadzieję, że ta sytuacja rozjaśni wam trochę sytuację.
Gdyby tak było, to niemożliwym staje się wyprzedzenie 2 samochodów jadących przed tobą, bo nie da się stwierdzić, czy w ciągu pojazdów, które wyprzedzasz nie ma jakiegoś z włączonym kierunkowskazem.
Linia była przerywana, więc można wyprzedzać. Wyprzedzający zaczął manewr wyprzedzania prawidłowo (pomijając prędkość, ale to nie ma znaczenia przy stwierdzeniu, kto był winny), a skręcający nie może wykonać skrętu, jeśli nie upewni się, że może to zrobić w bezpieczny sposób.
Jakie niemożliwe? Manewr wyprzedzania liczy się dla każdego wyprzedzanego pojazdu osobno, nie ważne czy to dwa czy dziesięć aut. Taka jest litera prawa w tym gównianym kraju. Jeśli z kolumny dziesięciu pojazdów wyprzedziłeś dziewięć a ostatni ma kierunek w lewo to masz obowiązek go przepuścić. A czy wyhamujesz, czy zdążysz czy wyjebiesz się do rowu nikogo nie interesuje.
Inaczej - dla każdego pojazdu z kolumny stosujesz tę zasadę osobno. Mając kamerkę i wyprzedzając cztery samochody z których pierwszy i drugi skręcają w lewo - pierwszy z kierunkiem a drugi bez to wyprzedzający uderzając w drugiego (nie pierwszego który miał kierunek) może nagraniem udowodnić winę wyprzedzanego mimo że widać byłoby zamiar skrętu pierwszego pojazdu. Dlatego, że w danym momencie wyprzedzał drugi pojazd i taki manewr wykonywał. Pierwszy jeszcze w nim nie uczestniczył.
Jakie niemożliwe? Manewr wyprzedzania liczy się dla każdego wyprzedzanego pojazdu osobno, nie ważne czy to dwa czy dziesięć aut. Taka jest litera prawa w tym gównianym kraju. Jeśli z kolumny dziesięciu pojazdów wyprzedziłeś dziewięć a ostatni ma kierunek w lewo to masz obowiązek go przepuścić. A czy wyhamujesz, czy zdążysz czy wyjebiesz się do rowu nikogo nie interesuje.
Inaczej - dla każdego pojazdu z kolumny stosujesz tę zasadę osobno. Mając kamerkę i wyprzedzając cztery samochody z których pierwszy i drugi skręcają w lewo - pierwszy z kierunkiem a drugi bez to wyprzedzający uderzając w drugiego (nie pierwszego który miał kierunek) może nagraniem udowodnić winę wyprzedzanego mimo że widać byłoby zamiar skrętu pierwszego pojazdu. Dlatego, że w danym momencie wyprzedzał drugi pojazd i taki manewr wykonywał. Pierwszy jeszcze w nim nie uczestniczył.
Jakie niemożliwe? Manewr wyprzedzania liczy się dla każdego wyprzedzanego pojazdu osobno, nie ważne czy to dwa czy dziesięć aut. Taka jest litera prawa w tym gównianym kraju. Jeśli z kolumny dziesięciu pojazdów wyprzedziłeś dziewięć a ostatni ma kierunek w lewo to masz obowiązek go przepuścić. A czy wyhamujesz, czy zdążysz czy wyjebiesz się do rowu nikogo nie interesuje.
Inaczej - dla każdego pojazdu z kolumny stosujesz tę zasadę osobno. Mając kamerkę i wyprzedzając cztery samochody z których pierwszy i drugi skręcają w lewo - pierwszy z kierunkiem a drugi bez to wyprzedzający uderzając w drugiego (nie pierwszego który miał kierunek) może nagraniem udowodnić winę wyprzedzanego mimo że widać byłoby zamiar skrętu pierwszego pojazdu. Dlatego, że w danym momencie wyprzedzał drugi pojazd i taki manewr wykonywał. Pierwszy jeszcze w nim nie uczestniczył.
TORUŃ - BYDGOSZCZ. Wpisz sobie na google. Podobna sytuacja.
zwlaszcza z prawego pasa ?
Z jakiego prawego pasa? Miał zjechać na lewy i pod prąd?
Jeśli natomiast nie było tam oznakowanego skrzyżowania, to nie masz się o co martwić.
No to miałem identyczną sytuację tylko z ciągnikiem rolniczym. Policjanct z p🤬dzochowa chciał mandat dać mi. Odmówiłem, do sądu, złożyłem zeznania na policji i policja skierowała to do sądu z winy traktorzysty. Co dalej jeszcze nie wiem.
Pytanie do tych wszystkich piszą jak to nie zap🤬la kierowca skody. Ile więc jechał?
Gościu hamował ale mimo to przywalił.
Drugi patrol policji przyjechał i wlepił mandat... policjantowi. Policjant mandat przyjął.
Więc proszę nie p🤬lić że wina wyprzedającego, ewidentna skręcającego bo nie zachował ostrożności i nie sprawdził czy nikogo nie ma na drugim pasie
Jak chcecie to więcej do poczytania tutaj
motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-sk...
podpis użytkownika
Tak naprawdę to boję się nie tej strasznej osoby, która od dwudziestu lat stoi za moim krzesłem, lecz jej głosu. Nie jej słów przecież, a tonu, nieludzkiego, potwornie nieartykułowanego.Kodeks Ruchu Drogowego - Art. 24 pkt 5:
"Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony."
Sam miałem podobną sytuację, ja na szczęście wyhamowałem. Nawet by mi do głowy nie przyszło że to mogła być wina skręcającego, i powyższy wpis to chyba potwierdza.
To niezły łeb jesteś. Zastosowałeś przepis dot. Drogi z kilkoma pasami ruchu do drogi dwukierunkowej
Baba, bo to jednak baba, i w c🤬j to wyjaśnia, kierunkowskazu nie użyła i zajechała prawidłowo wyprzedzającemu pojazdowi drogę.
Tam można jechać do 90km/h, czyli tylko idiota sygnalizuje zamiar zjechania na posesję poniżej 100m od miejsca zjazdu bądź wcale nie sygnalizuje > baba jest idiotką i powinna zdechnąć. Razem z debilami co wyżej piszą, że wina wyprzedzającego. Zdechnijcie wszyscy czym prędzej!
Kodeks Ruchu Drogowego - Art. 24 pkt 5:
"Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony."
Sam miałem podobną sytuację, ja na szczęście wyhamowałem. Nawet by mi do głowy nie przyszło że to mogła być wina skręcającego, i powyższy wpis to chyba potwierdza.
wypadkidrogowe.info/odpowiedzialnosc-kierowcy-skrecajacego-w-lewo-w-pr...
Osobiście miałem bardzo podobną sytuację jadąc busem Renault Trafic. Wyprzedzałem kolumnę pojazdów a na końcu ktoś stwierdził, że skręca w uliczkę.
Rozj🤬em swojego busa, a o tamtym nie wspomnę. Przyjechała policja, bo skręcający w lewo twierdził, że moja wina bo włączył kierunkowskaz.
Decyzja policji: kierujący pojazdem ma obowiązek przed przystąpieniem manewru skrętu, upewnić się, że żaden pojazd go nie wyprzedza.
Gość skręcający w uliczkę dostał mandat 500zł i musiał ponieść koszty naprawy.
Jeśli chodzi o komentarze, że skręcający miał pierwszeństwo to - nie, nie miał. Powinien ustąpić przejazd wyprzedzającego go pojazdu a następnie skręcić.
Policjant mówił, że to tak jak gdyby jechały dwa auta, ten z tyłu zaczął wyprzedzać, a jadący przed nim włączył kierunek i zaczął wykonywać manewr doprowadzając do otarć aut.
Mam nadzieję, że ta sytuacja rozjaśni wam trochę sytuację.
jedyna sensowna wypowiedz. Ale wiekszość tutaj z samochodami miała odczynienia chyba tylko w need for speed.
Miałem identycznie jak Ty i koleś który skręcał był winny. To on zmienia pas i ma się upewnić że nie zajedzie drogi pojazdowi poruszającemu się tym pasem.
Sprawca zdarzenia jest pojazd który wykonywał manewr skrętu w lewo. Dlaczego ?
Ponieważ wykonując manewr musi upewnić się czy wykona go w sposób bezpieczny. Idąc dalej tam nie ma skrzyzowania a jest droga dojazdowa. Kolejna sprawa jest to ze pojazd zaczął skręca gdy skoda byla juz w trakcie wykonywania manewru wyprzedzania. Wiec oznacza to ze pojazd skrecajacy nie upewnil sie czy manewr ktoty wykona bedzie bezpieczny. Powyższy film wyraźnie pokazuje to wszystko jasno i wyraźnie;)