Film potwornie wyolbrzymia problem szkodliwości alkoholu.
Oczywiście jest on szkodliwy i to wszyscy wiemy, ale nie w takim stopniu jak to się tu pokazuje.
Nawet jest potwierdzone, że jakaś tam ilość alkoholu codziennie nie jset szkodliwa a nawet wpływa POZYTYWNIE na organizm ( chyba dwa drinki dziennie).
A wątroba nikomu się nie zniszczy po kilku mocnych imprezach alkoholowych.
Są ludzie, którzy piją po 50 lat wszystko co ma procenty i żyją. I to im grożą takie następstwa bardziej niż nam. Najbardziej rozśmieszył mnie fragment o wątrobie
Jak będzie za dużo chętnych do wódki to włączę im ten filmik
Najlepiej nic nie robić. Wypracować 50 lat. Najlepiej na dwóch etatach i zdechnąć. Dajcie spokój jakie żałosne byłoby życie gdybyśmy mieli tak unikać wszystkiego co szkodliwe -.-
konto usunięte
2012-07-02, 12:36
@VanHelsingPL
mozesz podac link do kolejnych czesci pierwszego filmu?
wrc1 napisał/a:
@VanHelsingPL
mozesz podac link do kolejnych czesci pierwszego filmu?
Wpisz sobie w YT: The Union-prawda o marihuanie cz 1(napisy PL)
Albo na sadolu
sadol.pl/the-union-prawda-o-marihuanie-vt117294.htm
11 części jest. Bardzo ciekawy materiał.
konto usunięte
2012-07-02, 13:06
Co do marihuany, pewnie ktoś już o tym pisał, ale nadmierne palenie marihuany bardzo źle skutkuje, uzależnia psychicznie oraz powoduje zaniki pamięci. Bynajmniej takie objawy zauważyłem obserwując co niektórych znajomych, którzy kontakt z marihuaną mają dłużej niż 5 lat, niekiedy paląc ją codziennie, z najdłuższą przerwą trwającą dwa tygodnie. No i muszę przyznać, że nie jest za ciekawie, albowiem jak sobie nie zapalą to po prostu "źle się czują" jak i również zapominają o tym co mówili jakieś 5 minut temu, ale rozumiem, że Wy i tak będziecie się upierać temu iż marihuana jest nie wiadomo czym doskonałym i pięknym, bez powikłań itp.
kornik1 napisał/a:
Co do marihuany, pewnie ktoś już o tym pisał, ale nadmierne palenie marihuany bardzo źle skutkuje, uzależnia psychicznie oraz powoduje zaniki pamięci. Bynajmniej takie objawy zauważyłem obserwując co niektórych znajomych, którzy kontakt z marihuaną mają dłużej niż 5 lat, niekiedy paląc ją codziennie, z najdłuższą przerwą trwającą dwa tygodnie. No i muszę przyznać, że nie jest za ciekawie, albowiem jak sobie nie zapalą to po prostu "źle się czują" jak i również zapominają o tym co mówili jakieś 5 minut temu, ale rozumiem, że Wy i tak będziecie się upierać temu iż marihuana jest nie wiadomo czym doskonałym i pięknym, bez powikłań itp.
Tylko że ja czytałem opinię palących a było ich trochę i jakoś nikt nie ma zaników pamięci. A i wiadomo że jak ktoś ma słabą wolę to i od cukru się uzależni.
konto usunięte
2012-07-02, 14:36
Jak to się mówi alkohol zabija komórki... Ale te najsłabsze.