

Myślałem w pieszej chwili że te drzewa się rozłamią ... zawiodłem się.
Niby biała a lepiej po drzewie zap🤬la niż niejedna małpa. Widać że z cz🤬chami chowana.

Oczyma wyobraźni, widziałem jak, ten zwisający sznurek w pewnym momencie jej wygłupów, owija jej się w oku szyi, a ona spada, jednocześnie zawisając na nim, łamiąc sobie kark i umierając. ^_^
podpis użytkownika
Nie wylewaj waćpan wina!
CrazyEdek napisał/a:
Włosy zamortyzowały upadek.
włosy to akurat odleciały zanim to odleciało do ziemi

Szalona, widać że babka starsza; ile znacie dzisiaj takich wariatek? ;E