

Jak poznać frajera, który p🤬li na szefa między pracownikami, a chowa się przy zebraniu dotyczącym poprawy warunków? Wywołany do odpowiedzi stwierdził, że to my jesteśmy źli, że o c🤬j nam chodzi, że jest dobrze. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dostał +50zł do premii, by zamknął ryj, i nagle udaje, że wszystko jest w porządku. "bo praca to praca, tu nie ma kolegów". Tak k🤬a, z takimi ciotami się nie kumpluję. Autopsja, niestety. Udało się nam wywalczyć niewielką, ale poprawę, a do frajera nikt się nie odzywa. Bo on tu nie ma kolegów. Już. Nawet Jezus miał z takimi wszami kiedyś problem.


@Up stary, chyba Ci się strony poj🤬y, bo c🤬j nas to obchodzi

@up2
Szaleju żeś się najadł???
Oferta z bitami ode mnie: BZK: www.soundcloud.com/bzk-wygonstudio
Szaleju żeś się najadł???

podpis użytkownika
Profesjonalna produkcja muzyczna, sprawdź mnie.Oferta z bitami ode mnie: BZK: www.soundcloud.com/bzk-wygonstudio

Kaprys napisał/a:
"bo praca to praca, tu nie ma kolegów"
Niestety, ale to sama prawda. Mało tego że zap🤬lasz 6 dni w tygodniu po 10-12 godzin, najlepiej nie chorując i bez urlopów, za głodową stawkę, to jeszcze znajdzie się jakiś sk🤬ysyn, co ci dupę obrobi u szefa, a udaje solidarnego kolegę, a takich judaszów jest w c🤬j! Aż się wk🤬iłem teraz, muszę iść na piwo.
Kaprys napisał/a:
Jak poznać frajera, który p🤬li na szefa między pracownikami, a chowa się przy zebraniu dotyczącym poprawy warunków? Wywołany do odpowiedzi stwierdził, że to my jesteśmy źli, że o c🤬j nam chodzi, że jest dobrze. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dostał +50zł do premii, by zamknął ryj, i nagle udaje, że wszystko jest w porządku. "bo praca to praca, tu nie ma kolegów". Tak k🤬a, z takimi ciotami się nie kumpluję. Autopsja, niestety. Udało się nam wywalczyć niewielką, ale poprawę, a do frajera nikt się nie odzywa. Bo on tu nie ma kolegów. Już. Nawet Jezus miał z takimi wszami kiedyś problem.
