

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany


to chyba ten sam xd
Bez kitu ten sam i ta sama cygańska sztuczka
Zabrać kasę, poczekaj zobaczymy co na to kamera i może być deskopatia.
Już zapewne jest w nastepnym mieści i robi kolejne 10 sklepow na ten sam motyw. Geniusz zła

Dalo nam kilka słoików na powrót do Polski, dopiero po jakimś czasie zaczęło pojawiać się to w sklepach, ale to już nie to samo.
Że jak? Co ty bredzisz, aivar to nawet za komuny można było kupić. Bardziej popularny był dawnej Jugosławii niż Rumunii. W Rumunii był ocet, piwo, mydło szare w kostkach, lody bez cukru, kawa z domieszką zbożowej, pulpeciki ze szczurzego mięsa, grillowane i potem duszone w garnku, niczym te z Ikea, ale o wiele lepsze, pewnie szczury miały miej konserwantów, niż te Szwedzkie gówno.
Popularne na bazarach było rachatłukum, ale w Rumuńskiej odmianie, orzechy w żelatynie z owocami. w postaci takich lasek.
Arbuzów, czy innych owoców mają w bród, wino również, tanie i niezłe. Po komunie się poprawiło trochę. Kiedyś wystarczyło sypnąć cukierków i stado cygańskich dzieci pędziło za autem. Narodowym papierosem był Kent. Jak ktoś palił kenty, to był tam gość.
Ale teraz nie mają tam tragedii, zaszlachtowali sobie tego zwyrola Ceaușescu i jakoś tam sobie radzą. I mają nawet fajne laski, taka Inna jest całkiem, całkiem.
Że jak? Co ty bredzisz, aivar to nawet za komuny można było kupić. Bardziej popularny był dawnej Jugosławii niż Rumunii. W Rumunii był ocet, piwo, mydło szare w kostkach, lody bez cukru, kawa z domieszką zbożowej, pulpeciki ze szczurzego mięsa, grillowane i potem duszone w garnku, niczym te z Ikea, ale o wiele lepsze, pewnie szczury miały miej konserwantów, niż te Szwedzkie gówno.
Popularne na bazarach było rachatłukum, ale w Rumuńskiej odmianie, orzechy w żelatynie z owocami. w postaci takich lasek.
Arbuzów, czy innych owoców mają w bród, wino również, tanie i niezłe. Po komunie się poprawiło trochę. Kiedyś wystarczyło sypnąć cukierków i stado cygańskich dzieci pędziło za autem. Narodowym papierosem był Kent. Jak ktoś palił kenty, to był tam gość.
Ale teraz nie mają tam tragedii, zaszlachtowali sobie tego zwyrola Ceaușescu i jakoś tam sobie radzą. I mają nawet fajne laski, taka Inna jest całkiem, całkiem.
My byliśmy tam tylko raz. Tam gdzie stacjonowalismy była bieda skoro robili zapasy na zimę.
Tam nawet nie latają samoloty... Obróciła nam się panewka jak już tam byliśmy. Niezła jazda była

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie