



XXI wiek - czasy kiedy mianem "sztuki" określa się zwykły debilizm.
W sumie super sprawa. Napaćkać co nieco, kilka kresek - Artystyczna wizja, alegoria życia i śmierci, etc...
Nakręcić coś, co po prostu jest poronionym pomysłem powstałem podczas libacji, tudzież zjarania - artystyczny performance,
Zrobić zdjęcie zaułka jakiejś obskurnej ulicy, dodać efekt czerń-biel - zdjęcie, ukazujące kunszt artystyczny autora oraz jego spostrzegawczość i umiejętność odnalezienia sztuki wszędzie.
Jak to mawiał Danny Glover... ,,I'm too old for this shit..."
Nakręcić coś, co po prostu jest poronionym pomysłem powstałem podczas libacji, tudzież zjarania - artystyczny performance,
Zrobić zdjęcie zaułka jakiejś obskurnej ulicy, dodać efekt czerń-biel - zdjęcie, ukazujące kunszt artystyczny autora oraz jego spostrzegawczość i umiejętność odnalezienia sztuki wszędzie.
Jak to mawiał Danny Glover... ,,I'm too old for this shit..."
widze, iż zj🤬a pomysł od GP...
Ciekawi mnie ile osób naprawde sie zgłsiło, sam nie wiem czym sie mogli kierowac przy zgłaszaniu sie

Ciekawi mnie ile osób naprawde sie zgłsiło, sam nie wiem czym sie mogli kierowac przy zgłaszaniu sie

Scenariusz rodem z Japonii
… sarkazmu się chwyta.

podpis użytkownika
Tonący w morzu absurdu…… sarkazmu się chwyta.




"O grafice pisać nie będę bo namalowanie kółka , które jest okrągłe stanowi dla mnie nie lada problem. Z drugiej jednak strony może zbiłbym na tym fortunę. Nap🤬lę jako podstarzały gnojek (tu również kwestię mojej dorosłości pozostawiam otwartą) jakieś koślawe kwadraty , trójkątne kule czy trapezy o aparycji węża i zacznę dorabiać ideolo. No wyobraź sobie. Ja w jakimś płaszczu, kapelusz, sweter, sandały i wywiady z młodymi adeptami studiów dziennikarskich.
-Dlaczego Pan przedstawia rzeczywistość w taki sposób?
-……(chwila zadumy i ciamkanie). Żyjemy w czasach kiedy środki masowego przekazu wyrywają z nas instynkt. Szum informacji zabija w nas to co pierwotne. Mój styl kształtował się przez lata. Razem z telewizją, radiem i sztuką głównego nurtu odrzuciłem mnie jako takiego. Zrzuciłem skórę jak wąż (rozwiązana kwestia trapezów) by narodzić się na nowo. Celem moich „renarodzin” i ucieczki z własnego łona była konieczność podążania drogą post-neo-dadaizmu. Uwsteczniłem się aby dojść do rdzenia jestestwa i pokazać świat takim jakim powinniśmy go widzieć. Świat nie zmącony szumem, hałasem. Świat, który nie jest modelowany przez ręce złego demiurga, władce lalek.
Absolwent zadowolony, ja zadowolony i wszyscy zadowoleni. Jest anarchia, jest negacja, jest bunt, jest jakaś chora idea, jest hipster, jest sztuka i jest wypłata po wernisażu. W sumie tak teraz myślę, może zająć się anty-sztuką na płaszczyźnie wizualnej właśnie? I c🤬j z tym, że będzie to płaszczyzna oratorsko-literacka a nie graficzna. Teraz i tak wszystko jest relatywne….jak to mawiają w krajach cywilizowanych, anyway-j🤬."
źródło: niebedzieszmimowic.wordpress.com
-Dlaczego Pan przedstawia rzeczywistość w taki sposób?
-……(chwila zadumy i ciamkanie). Żyjemy w czasach kiedy środki masowego przekazu wyrywają z nas instynkt. Szum informacji zabija w nas to co pierwotne. Mój styl kształtował się przez lata. Razem z telewizją, radiem i sztuką głównego nurtu odrzuciłem mnie jako takiego. Zrzuciłem skórę jak wąż (rozwiązana kwestia trapezów) by narodzić się na nowo. Celem moich „renarodzin” i ucieczki z własnego łona była konieczność podążania drogą post-neo-dadaizmu. Uwsteczniłem się aby dojść do rdzenia jestestwa i pokazać świat takim jakim powinniśmy go widzieć. Świat nie zmącony szumem, hałasem. Świat, który nie jest modelowany przez ręce złego demiurga, władce lalek.
Absolwent zadowolony, ja zadowolony i wszyscy zadowoleni. Jest anarchia, jest negacja, jest bunt, jest jakaś chora idea, jest hipster, jest sztuka i jest wypłata po wernisażu. W sumie tak teraz myślę, może zająć się anty-sztuką na płaszczyźnie wizualnej właśnie? I c🤬j z tym, że będzie to płaszczyzna oratorsko-literacka a nie graficzna. Teraz i tak wszystko jest relatywne….jak to mawiają w krajach cywilizowanych, anyway-j🤬."
źródło: niebedzieszmimowic.wordpress.com

Tak się zastanawiam, co ta nasza epoka po sobie zostawi potomnym? Obrazy namalowane gównem i nagrania ludzi robiących z siebie debilów i nazywający to "performance".