
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:51
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
36 minut temu

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Mam takiego kolegę. Samiec alfa, postrach miasta, 110 kg. Jak był mały wpadł tak do kibla i tak się przestraszył, że przez kilka tygodni chodził srać za garaż. Kazał nikomu nie mówić, ale ja piszę - nie mówię.
Lobo24 napisał/a:
Mam takiego kolegę. Samiec alfa, postrach miasta, 110 kg. Jak był mały wpadł tak do kibla i tak się przestraszył, że przez kilka tygodni chodził srać za garaż. Kazał nikomu nie mówić, ale ja piszę - nie mówię.
Jakieś 20 lat temu w mojej rodzinnej "wichurze" większość starszych ludzi dalej korzystała z wychodków na dworze(mimo, że już każdy raczej ubikację miał w domu). Moim sąsiadem był lekko niepełnosprawny kulawy szewc, pewnego dnia będąc z Dziadkiem na podwórku usłyszeliśmy przeraźliwy krzyk - "Ratunku, pomocy, topię się". Chwila konsternacji - myślę sobie: gdzie tu ktoś się topi jak tutaj nawet kaczki nie mają się gdzie potaplać....i zorientowaliśmy się, że krzyk dochodzi od sąsiada - pobiegliśmy więc do sąsiedniej posesji, okazało się, że udając się do wychodka na sranie zapadły się pod nim nie konserwowane od wielu lat deski

Sąsiad wp🤬lił się w bajoro swojego gówna i prawie utonął, Dziadek wyciągnął go z gównianej traumy, a następnie żona sąsiada myła go na podwórku wężem ogrodowym.

up
w tej pozycji będzie ciasna jak przestraszona dziewica
w tej pozycji będzie ciasna jak przestraszona dziewica

wy się śmiejecie, a może on ma piekące upławy i właśnie chłodzi kapsko.
Lobo24 napisał/a:
Mam takiego kolegę. Samiec alfa, postrach miasta, 110 kg. Jak był mały wpadł tak do kibla i tak się przestraszył, że przez kilka tygodni chodził srać za garaż. Kazał nikomu nie mówić, ale ja piszę - nie mówię.
Słowa dotrzymujesz, to się ceni.

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie