

C🤬j mu w dupe. Jakim trzeba byc smieciem zeby zabic wlasna córkę. Nazwisko idioty zobowiazuje.
Myślę, że duda to lepszy fachura i nie stawia kolorowych namiotów w lesie.
podpis użytkownika
Wszystkie moje posty mają charakter czysto humorystyczny.
Same fejki, ci internauci są tak samo zj🤬i jak władza w tym kraju.
sprawdziłem o co chodzi z tą osobą :
27 czerwca 2025 roku około godziny 10:30 w Starej Wsi (gmina Limanowa, woj. małopolskie) Tadeusz Duda, lat 57, oddał strzał do swojej 72-letniej teściowej. Następnie przeszedł około 500 metrów do domu córki, gdzie zastrzelił 26-letnią córkę Justynę i 31-letniego zięcia Zbigniewa. Teściowa została ranna i trafiła do szpitala w stanie ciężkim, lecz stabilnym. Roczne dziecko obecne na miejscu przeżyło.
Tadeusz Duda wcześniej dwukrotnie usłyszał zarzuty znęcania się i kierowania gróźb wobec bliskich – w 2022 roku oraz ponownie w 2025 roku. Rodzina była objęta procedurą Niebieskiej Karty. Mężczyzna miał sądowy zakaz zbliżania się do ofiar na odległość mniejszą niż 50 metrów.
Dzień przed morderstwami, 26 czerwca 2025 roku, zapoznał się z aktami swojej sprawy o znęcanie się nad rodziną. Obecnie śledczy badają, czy ten fakt mógł być impulsem do popełnienia zbrodni.
Sąsiedzi i znajomi twierdzili, że Tadeusz Duda groził wcześniej rodzinie, mówiąc, że "pozabija ich wszystkich". Mężczyzna miał problemy kardiologiczne, był rencistą i wcześniej pracował jako budowlaniec. Dobrze znał teren okolicznych lasów.
27 czerwca 2025 roku prokuratura wydała za nim list gończy.
W akcję jego zatrzymania zaangażowano ponad 500 funkcjonariuszy – policję, Straż Graniczną, wojsko. Wykorzystywano psy tropiące, drony i śmigłowce.
30 czerwca sąd w Limanowej zastosował wobec Tadeusza Dudy tymczasowy areszt na 14 dni w trybie zaocznym, o ile zostanie zatrzymany.
Pojawiły się hipotezy, że mógł przekroczyć zieloną granicę i opuścić Polskę, być może kierując się na Słowację.
Oficjalne motywy nie zostały jeszcze potwierdzone. Śledztwo sprawdza, czy zapoznanie się z aktami sprawy mogło być impulsem do zbrodni. Z relacji świadków wynika, że Duda wcześniej wielokrotnie groził rodzinie. Konflikt rodzinny, wcześniejsze postępowania karne i emocjonalne napięcia mogły doprowadzić do eskalacji przemocy.
Stan na 1 lipca 2025
Tadeusz Duda pozostaje na wolności. Trwa jedna z największych akcji policyjnych w regionie. Policja prowadzi działania operacyjne i apeluje do mieszkańców o informacje. Istnieje podejrzenie, że sprawca mógł opuścić Polskę.
27 czerwca 2025 roku około godziny 10:30 w Starej Wsi (gmina Limanowa, woj. małopolskie) Tadeusz Duda, lat 57, oddał strzał do swojej 72-letniej teściowej. Następnie przeszedł około 500 metrów do domu córki, gdzie zastrzelił 26-letnią córkę Justynę i 31-letniego zięcia Zbigniewa. Teściowa została ranna i trafiła do szpitala w stanie ciężkim, lecz stabilnym. Roczne dziecko obecne na miejscu przeżyło.
Tadeusz Duda wcześniej dwukrotnie usłyszał zarzuty znęcania się i kierowania gróźb wobec bliskich – w 2022 roku oraz ponownie w 2025 roku. Rodzina była objęta procedurą Niebieskiej Karty. Mężczyzna miał sądowy zakaz zbliżania się do ofiar na odległość mniejszą niż 50 metrów.
Dzień przed morderstwami, 26 czerwca 2025 roku, zapoznał się z aktami swojej sprawy o znęcanie się nad rodziną. Obecnie śledczy badają, czy ten fakt mógł być impulsem do popełnienia zbrodni.
Sąsiedzi i znajomi twierdzili, że Tadeusz Duda groził wcześniej rodzinie, mówiąc, że "pozabija ich wszystkich". Mężczyzna miał problemy kardiologiczne, był rencistą i wcześniej pracował jako budowlaniec. Dobrze znał teren okolicznych lasów.
27 czerwca 2025 roku prokuratura wydała za nim list gończy.
W akcję jego zatrzymania zaangażowano ponad 500 funkcjonariuszy – policję, Straż Graniczną, wojsko. Wykorzystywano psy tropiące, drony i śmigłowce.
30 czerwca sąd w Limanowej zastosował wobec Tadeusza Dudy tymczasowy areszt na 14 dni w trybie zaocznym, o ile zostanie zatrzymany.
Pojawiły się hipotezy, że mógł przekroczyć zieloną granicę i opuścić Polskę, być może kierując się na Słowację.
Oficjalne motywy nie zostały jeszcze potwierdzone. Śledztwo sprawdza, czy zapoznanie się z aktami sprawy mogło być impulsem do zbrodni. Z relacji świadków wynika, że Duda wcześniej wielokrotnie groził rodzinie. Konflikt rodzinny, wcześniejsze postępowania karne i emocjonalne napięcia mogły doprowadzić do eskalacji przemocy.
Stan na 1 lipca 2025
Tadeusz Duda pozostaje na wolności. Trwa jedna z największych akcji policyjnych w regionie. Policja prowadzi działania operacyjne i apeluje do mieszkańców o informacje. Istnieje podejrzenie, że sprawca mógł opuścić Polskę.
mynameisgod napisał/a:
sprawdziłem o co chodzi z tą osobą :
Tu filmik, jeśli nie widziałeś sadistic.pl/t/612225
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodów
Henryk_Sprężyna napisał/a:
Tu filmik, jeśli nie widziałeś
o, dzięki
Pablohasan85 napisał/a:
C🤬j mu w dupe. Jakim trzeba byc smieciem zeby zabic wlasna córkę. Nazwisko idioty zobowiazuje.
Nazwisko Duda, a z ryja Tusk łata fak
