Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#aktor

Suflerzy filmów porno
m................e • 2010-01-19, 22:32
nie ma to jak prawdziwa odpowiedzialność !!! bo cóż by sie stało gdyby ten pan sie pomylił.......
przewrotne życie
Stachu Wichura • 2010-01-11, 14:25
Pewnie każdy z was myślał że Kononowicz to gwiazda która miała już swoje 5 minut Nasz bezrobotny od 15 lat bohater wieczny kandydat z Białegostoku tym razem jako gwiazda wielkiego ekranu AKTOR Krzysztof Kononowicz na pra-premierze filmu "Ciacho" w Złotych Tarasach Multi kino WARSZAWA 7.01.2010 . impreza zamknięta tylko dla VIP-ów.
Teraz Warszawka, drogie bankiety i złote zegarki

Zajebisty kraj, można być znanym i robić kasę, wystarczy robić z siebie debila
przesadził z masturbacją
Człapi • 2009-06-05, 19:09
W czwartek świat zelektryzowała wiadomość, że znany aktor, legenda kina kung-fu - 72-letni David Carradine, popełnił samobójstwo podczas zdjęć do nowego filmu kręconego w Tajlandii. Jak jednak twierdzi tajska policja, śmierć aktora mogła nie być samobójstwem, tylko nieszczęśliwym wypadkiem podczas... masturbacji - podaje serwis yahoo.com.

Znanego m.in. z filmu "Kill Bill" i serialu "Kung-fu" aktora znaleziono w pokoju hotelowym, powieszonego na sznurze od zasłon. Na początku policja podejrzewała, że było to samobójstwo. Teraz jednak na jaw wyszły nowe okoliczności zdarzenia, które wskazują że śmierć mogła być przypadkowa.

Jak powiedział komendant tajskiej policji Worapong Siewpreecha, owszem - jedna z linek, była okręcona wokół szyi aktora, jednak była też druga, na jego narządach płciowych. Obie liny były powiązane ze sobą i zawieszone na szafie. Jak przypuszcza policja, aktor mógł, w ten dość specyficzny sposób, się masturbować i to mogło spowodować jego śmierć.

Jak dodał komendant, udało się też ustalić, że w dzień śmierci, Carradine przez "od rana do wieczora" pił alkohol. Poza tym drzwi do pokoju aktora były zamknięte od wewnątrz i nic nie wskazuje na to, aby w zdarzeniu brały udział osoby trzecie.

W ciągu najbliższych dni ma odbyć się sekcja zwłok, która najprawdopodobniej wyjaśni przyczynę śmierci aktora.