Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#allah

Jest to zbiór 106 amatorskich filmów często robionych przy pomocy telefonów komórkowych oraz filmów pochodzących od TV które starają się pokazać jak jest bez cenzury. Filmy są w 97% z 2015 roku a więc opisują falę imigrantów ciągnącą na Europę oraz to jak już osiedleni imigranci oddziałowują na wszelkie kraje w Europie.
kolejna część żartu z bombą
Konto usunięte • 2016-01-03, 19:20
na filmie reakcja ludzi na widok czarnego plecaka
.

.
tym razem bez tej fajnej muzyczki ze słowem "run" ale fajnie by było gdyby ktoś dodał, lepiej by się oglądało
Spotkanie organizacyjne na wysiokim szczeblu
Konto usunięte • 2015-12-28, 16:44
Jezus, Budda i Allah planują kolejne posunięcia:

Jezus - To co panowie? Może jakieś trzęsienie ziemi?

Allah - Czy ja wiem, może być, ale na ziemiach niewiernych...

Budda - Tak nie można panowie! To są żywe istoty, ewentualnie można uśmiercić jakichś pedofilów.

Jezus - OK, postanowione niech zginą jacyś pedofile!

Allah - Weź się w końcu odp🤬l od moich ludzi.
Jehowi?
Bankracy • 2015-11-21, 19:00
Ostatnio usłyszałem pukanie do drzwi, patrzę przez judasza a tam jakiś dwóch brodaczy z jakąś książką, myślę sobie-jehowi, c🤬j tam pośmieję się więc otworzyłem im a oni do mnie z tekstem: dzień dobry, czy ma pan chwile porozmawiać o allahu?
Grubo dop🤬lone .Koleś „Przypieka" Koran i Flagę Państwa Islamskiego na Grillu,wcześniej obkładając go boczkiem.Potem robi test smaku .Ja nie miałbym jaj,żeby nagrać taki filmik,a zwłaszcza wrzucić go do sieci.Tak więc propsy dla tego gościa.



Znalezione z nudów na Youtube.
Marzenia Polki o arabie
Konto usunięte • 2015-08-30, 17:04
Zaj🤬e z piekielni.pl, ale pokazuje logikę polek rzucających wszystko, by pohapać dzidę araba.

Cytat:

Zasłyszane w autobusie(wiem, nieładnie podsłuchiwać, ale gdy ktoś krzyczy na cały pojazd, nie da się nie słyszeć).

Do pojazdu weszły dwie kobiety, z czego jedna mieszała drugą z błotem. Ponieważ trochę za długo trwałoby przytaczanie całej rozmowy, opiszę w skrócie, o co wkurzała się jedna na drugą.
Z tego co zrozumiałem, kobieta mająca córkę w wieku licealnym, poznała na wakacjach faceta. Roboczo nazwijmy go Ahmed. Ahmed żył sobie całkiem nieźle w Polsce 2.0, dla niepoznaki nazwanej Wielką Brytanią.
Kobieta zakochała sie w Ahmedzie po same uszy i gadali na Skypie i innych komunikatorach długo, długo po skończonym urlopie kobiety. W końcu Ahmed zaproponował: "Weź rozwód, bierz córkę i leć co sił do mnie do Brytanii, żyję tu sobie jak u Allaha za piecem, będziemy razem!".
Jak zaproponował, tak zrobiła.
Sprzedała mieszkanie, meble i rzeczy różne, poleciała na Wyspy z dzieckiem, a tu...zonk.
Ahmeda nie ma, w miejscu gdzie mieszkał sąsiedzi nic nie wiedzą, a na komunikatorach się nie odzywa.
Kobieta spędziła tydzień w UK szukając go i wydając przy tym całkiem niemałą sumkę, po czym wróciła do Polski.
Jej córka z własnej woli przeprowadziła się do ojca, uprzednio wygarniając matce.

Jaka była postawa samej zainteresowanej, mieszanej z błotem przez koleżankę?
"Ale przecież to mojego byłego męża wina! Ahmed mógł nas przecież sprzedać na narządy albo zgw🤬cić! A on nie zareagował!"
Szkoda, że darwinizm nie zadziałał.