na końcu dobrze pokazane te małpie blmowskie mordy...
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 15:45
#alzheimer
na końcu dobrze pokazane te małpie blmowskie mordy...
Pan Nowak udał się do szpitala po wyniki badań żony.
Pracownik szpitala mówi:
- Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety wyniki pańskiej żony wróciły z laboratorium razem z wynikami jakiejś innej pani Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze mówiąc, ani te, ani te nie są nadzwyczajne.
- Co to znaczy?
- Jedna z pań ma Alzheimera, a druga uzyskała pozytywny wynik testu na AIDS.
- Ale chyba badania można powtórzyć?!
- Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a NFZ nie zapłaci za dwa testy dla tego samego pacjenta.
- To co ja mam robić?
- NFZ zaleca w takiej sytuacji, by zawiózł Pan żonę do lasu i tam zostawił. Jeżeli trafi sama do domu, to ja bym już jej nie bzykał.
Pracownik szpitala mówi:
- Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety wyniki pańskiej żony wróciły z laboratorium razem z wynikami jakiejś innej pani Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze mówiąc, ani te, ani te nie są nadzwyczajne.
- Co to znaczy?
- Jedna z pań ma Alzheimera, a druga uzyskała pozytywny wynik testu na AIDS.
- Ale chyba badania można powtórzyć?!
- Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a NFZ nie zapłaci za dwa testy dla tego samego pacjenta.
- To co ja mam robić?
- NFZ zaleca w takiej sytuacji, by zawiózł Pan żonę do lasu i tam zostawił. Jeżeli trafi sama do domu, to ja bym już jej nie bzykał.
Właśnie minęła 102 rocznica śmierci Aloisa Alzheimera. Oczywiście nikt k🤬a nie pamiętał!
Lekarz przedstawia wyniki badań pacjentowi:
- Mam dobrą i zła wiadomość.
- Wpierw złą poproszę.
- Jest pan chory na chorobę Alzheimera.
- A dobra?
- Już wkrótce nie będzie to miało to dla pana żadnego znaczenia.
- Mam dobrą i zła wiadomość.
- Wpierw złą poproszę.
- Jest pan chory na chorobę Alzheimera.
- A dobra?
- Już wkrótce nie będzie to miało to dla pana żadnego znaczenia.
Rozprawa w sądzie o ubezwłasnowolnienie 78-letniego ojca, który nie dopuszcza do siebie informacji, że jest chory na Alzheimera.
Ojciec: Wysoki sądzie, ja jestem zdrowy, to wszystko jest niepotrzebne!
Sąd: Proszę się uspokoić, niech Pan się przedstawi i powie ile ma lat.
Ojciec: Władysław Kowalski, lat 56.
Syn: Tacie się znowu pomyliło, to ja mam 56 l.
Ojciec: To my jesteśmy z jednego rocznika?
Historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Zbieżność nazwisk i sytuacji jest przypadkowa.
Ojciec: Wysoki sądzie, ja jestem zdrowy, to wszystko jest niepotrzebne!
Sąd: Proszę się uspokoić, niech Pan się przedstawi i powie ile ma lat.
Ojciec: Władysław Kowalski, lat 56.
Syn: Tacie się znowu pomyliło, to ja mam 56 l.
Ojciec: To my jesteśmy z jednego rocznika?
Historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Zbieżność nazwisk i sytuacji jest przypadkowa.
– Kochanie, wydaje mi się, że za dużo pijesz…
– Chyba mam Alzheimera. Nie przypominam sobie, żebym pytał cię o zdanie.
– Chyba mam Alzheimera. Nie przypominam sobie, żebym pytał cię o zdanie.
- Cierpi pan na Alzheimera...
- Niech mi pan powie coś czego jeszcze nie wiem.
- Cierpi pan na Alzheimera...
- Niech mi pan powie coś czego jeszcze nie wiem.
- Cierpi pan na Alzheimera...
Dziadkowie z alzheimerem uprawiają seks.
Dziadek do babci:
- my już jesteśmy po czy przed?
Na co babcia:
- Kim jesteś?
Dziadek do babci:
- my już jesteśmy po czy przed?
Na co babcia:
- Kim jesteś?
Dlaczego ludzie z alzheimerem śmierdzą?
Bo zapominają wytrzeć dupę po sraniu
Bo zapominają wytrzeć dupę po sraniu
Poziom angielski - podstawowy. Nie chciało mi się tego tłumaczyć ale jeśli będzie trzeba to w komentarzu to zrobię.
Napisałem DAR OD BOGA bo taki jest tytuł.
87 letnia (po lewej) kobieta z Alheimer'em rozpoznaje na 1 dzień przed śmiercią swoją córkę.
Czytając komentarze dowiedziałem się, że chorował kilka lat, bodajże 5. I przez ten czas nie poznawała nikogo.
1 dzień przed śmiercią ?
Przypomina mi się historia kolegi mojej Mamy.
Chory na raka, nieuleczalnie, z przerzutami na WSZYSTKO. Kilkanaście dni w hospicjum, agonia i ból, nie podnosił się z łóżka.
1 dzień przed śmiercią odzyskał siły, pożegnał się z kazdym, kolejnego dnia zmarł.
Przypomina mi się też historia mojego Wujka. Rak płuc.
Kilka dni w łóżku, odleżyny na nogach, szwagier który go golił, bezruch, warzywo, paraliż ust.
1 dzień przed śmiercią wypił kieliszka ze swoim szwagrem, zapalił, pooglądał telewizje, poszedł na spacer.
kolejnego dnia zmarł.
TO nie opowieści z krypty. To nie wiara w Boga. Bo nie wierzę.
Ale k🤬a jest to dziwne , bardzo dziwne.
Gdybym nie miał potwierdzenia, nie pisałbym tego.
Macie na to jakieś tezy ?
Skąd ten czas na pożegnanie ?
Napisałem DAR OD BOGA bo taki jest tytuł.
87 letnia (po lewej) kobieta z Alheimer'em rozpoznaje na 1 dzień przed śmiercią swoją córkę.
Czytając komentarze dowiedziałem się, że chorował kilka lat, bodajże 5. I przez ten czas nie poznawała nikogo.
1 dzień przed śmiercią ?
Przypomina mi się historia kolegi mojej Mamy.
Chory na raka, nieuleczalnie, z przerzutami na WSZYSTKO. Kilkanaście dni w hospicjum, agonia i ból, nie podnosił się z łóżka.
1 dzień przed śmiercią odzyskał siły, pożegnał się z kazdym, kolejnego dnia zmarł.
Przypomina mi się też historia mojego Wujka. Rak płuc.
Kilka dni w łóżku, odleżyny na nogach, szwagier który go golił, bezruch, warzywo, paraliż ust.
1 dzień przed śmiercią wypił kieliszka ze swoim szwagrem, zapalił, pooglądał telewizje, poszedł na spacer.
kolejnego dnia zmarł.
TO nie opowieści z krypty. To nie wiara w Boga. Bo nie wierzę.
Ale k🤬a jest to dziwne , bardzo dziwne.
Gdybym nie miał potwierdzenia, nie pisałbym tego.
Macie na to jakieś tezy ?
Skąd ten czas na pożegnanie ?
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie