Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#brudasy

Grecka policja opublikowała zdjęcie 4-letniej dziewczynki. Została znaleziona w obozie romskim w miejscowości Farsala. Badanie DNA wykazało, że nie jest córką pary, która podawała się za jej rodziców. Zdjęcie dziecka opublikowano w nadziei na odnalezienie jej rodziny. O sprawie informuje "Daily Mail".



Policja w Grecji prosi o pomoc w identyfikacji 4-letniej dziewczynki, która została znaleziona podczas rutynowej kontroli obozu Romów. Para, która utrzymywała że są jej rodzicami, została zatrzymana pod zarzutem uprowadzenia dziecka. Badanie DNA wykazało bowiem, że 39-letni mężczyzna i 40-letnia kobieta nie są spokrewnieni z 4-latką.

Romowie przekonywali policjantów, że nie wiedzą, kim jest dziecko. W pierwszej wersji utrzymywali, że znaleźli ją w kocyku, potem, że przekazali im ją jacyś obcy ludzie.

- Jej rysy wskazują na to, że może pochodzić z Europy Wschodniej albo Północnej - powiedział szef lokalnej policji Panayiotis Tzavaras.

O wszystkim został już powiadomiony Interpol.

Para utrzymuje, że ma w sumie 14 dzieci. Jednak w obozowisku policjanci znaleźli tylko trójkę maluchów. Im też zrobiono badania DNA, ale wyniki nie są jeszcze znane.
źródło


Po zdjęciach widać, że dzieciaka Gruzilisem zarazili.
Zagadka
Konto usunięte • 2013-10-17, 10:14
Dwa identyczne budynki wybudowane w tym samym czasie.
W jednym mieszkają ludzie w drugim bydło... yyy znaczy się społeczność romska.

Zgadnijcie w którym mieszka bydło.. znaczy cyganie



Muzlumanki
Taxi • 2013-10-07, 13:38
Kawal po angielsku bo po Polsku nie robi sensu.

Why muslim woman are good at sucking cock?
.
.
.
.

-Because they Blow

Nie bylo bo moje
Nowa Karta
Konto usunięte • 2013-09-20, 18:10
Mój bank oferuje możliwość drukowania sobie zdjęć na kartę bankomatową. Jako , że mieszkam od jakiegoś czasu na wyspach to wiadome jest jak NASI KOCHANI RODACY podchodzą do kozojebców

Postanowiłem sobie wgrać takie oto zdjęcie na swoją nową kartę bankomatową.

Ciekawe czy będę mile obsługiwany w sklepach?

Z takiej postawy naszych rodaków możemy być dumni!

Cytat:

Wypędzić Romów – wezwali na Facebooku administratorzy profilu "Antyromski Ruch Andrychowski". W ciągu doby zyskał 1,5 tys. fanów. Już jest zamknięty, ale powstał podobny, który w tydzień polubiło ponad 2 tys. osób.

Chodzi o stronę "Nie dla Romów w Andrychowie". Jej autorzy starają się przekonywać, że - jak sami piszą - "nie trzeba być rasistą, kibolem, ksenofobem, by zgadzać się z postulatem zawartym w nazwie". Równocześnie internauci publikują tam zdjęcia Romów z Andrychowa albo np. fotografie ścian z hasłami "Jeb... Polaków".

Młoda mieszkanka Andrychowa, która wytyka internautom rasizm, słyszy: "Ty nie jesteś Polką, tylko mieszańcem, a tacy nie powinni tutaj być. Pożegnam cię jak należy: spier...!".

- Przytłaczająca liczba komentarzy odnosiła się pozytywnie do zaproponowanego "wypędzenia". Były też komentarze wulgarne porównujące Romów do śmieci i zarazy. Całe zło Andrychowa zyskało twarz Roma. Szczególnie mnie dotknęły wpisy ludzi, którzy proponowali "siłowe rozwiązanie problemu" i chcieli zamienić słowa w czyn: wyjść na ulicę i pokazać, do kogo należy Andrychów - mówi anonimowo w rozmowie z "GW" internautka, która skarżyła się na stronę u administratorów Facebooka.

Andrychów to 20-tysięczne miasto na skraju Małopolski. Kojarzone z tym, że leży koło Wadowic, ma też swój własny wyrazisty symbol. To ok. 140 Romów, którzy żyją w zaniedbanych kamienicach w centrum.

Spora część mieszkańców Andrychowa nazywa ich "największym społecznym problemem". Pod koniec sierpnia zażądali, aby Romów wypędzić, po tym, jak 16-letni członek tej społeczności pobił młodszego od siebie Polaka. Zawiązali komitet społeczny Bezpieczne Miasto, który chce wpłynąć na burmistrza, aby "przestał zamiatać problem Romów pod dywan".

W Polsce według różnych szacunków żyje od 12 do 35 tys. Romów.



źródło: onet.pl
Biznesman też człowiek
płk_opos • 2013-08-19, 20:06
Idę sobie kiedyś na pociąg i przed samym wejściem na halę dworcową widzę cygańskie żebrające dzieciaki. Trójka ich była chyba. Chodzą z kubkami po ludziach i o pieniądze proszą. Wzdłuż chodnika w stronę głównych drzwi (w sumie placyk taki mały) stoją ławki, a na jednej ławce siedzi bogatszo wyglądajcy facet z neseserkiem zajęty rozmową telefoniczą. Jeden z gruzów chyba zwęszył szmal to i obrał kurs na faceta z teczką. Jak tylko nasz radosny biznesman ujrzał idącego w jego stronę małego cyganka, przerwał grzecznie rozmowę, zakrył głośnik telefonu, i wręcz sycząc przez zaciśnięte zęby, wycedził "Odejdź, bo cię zastrzelę". A cyganiątko jak wytresowane zmieniło kurs... Szkoda że wszystkie gruziki takie nie są..

Nie było bo własne z przed kilku lat.