Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#burdy

Starcia wokół Politechniki w Hongkongu trwają- nagranie pochodzi z ostatniej ​​nocy (17 listopada), kiedy policja wyznaczyła termin opuszczenia kampusu. Wszystkim medykom i dziennikarzom powiedziano, aby wyszli przed 22.00 i że każdy, kto pozostanie na kampusie, może zostać aresztowany i oskarżony o zamieszki. Most łączący PolyU z drugą stroną tunelu Cross Harbor stał się polem bitwy, a policyjny samochód pancerny został trafiony wieloma koktajlami Mołotowa. Przemoc przeciągnęła się do nocy, gdy protestujący ze strony Kowloon próbowali dotrzeć do PolyU.

Cywilizowany sport vs nuffiny
freaky • 2018-05-02, 15:05
Arbiter wydaje decyzję i przy okazji wyrok na siebie.


Etiopska ekstraklasa. Sędzia zaatakowany przez piłkarzy Welwalo Adigrat University po tym, jak uznał bramkę dla rywali, drużyny Defence Force SC.
Nasi Rycerze
Dr0mg • 2014-06-10, 9:58
co tu mówić ..
"Mamy nadzieje iż zdobywając 2 złote, 4 srebrne i 1 brązowy medal spełniliśmy Wasze oczekiwania. Z dumą stawaliśmy do Walki z orłem Jagiellonów na piersi."


życzę sukcesów !!
Brutalne chamstwo Cristiano Ronaldo!
Konto usunięte • 2013-05-18, 18:14

Jak powszechnie wiadomo kibice piłkarscy w Polsce są najgorsi na świecie, a wszędzie indziej poradzono sobie z tym problemem. Jeżeli ktoś jeszcze w takie cuda wierzy, to pomoc znajdzie tutaj. Tymczasem w Hiszpanii właśnie doszło do wielkiej burdy, a wszystko zaczęło się od... faulu Cristiano Ronaldo.
W Madrycie mieliśmy wczoraj wieczorem ciąg nieprzewidzianych zdarzeń, które doprowadziły do zamieszek na ulicach. Mecz na Santiago Bernabeu (stadion Realu) rozpoczął się zgodnie z planem, bo po strzale Cristiano Ronaldo "Królewscy" prowadzili 1:0. Jeszcze w pierwszej połowie wyrównał jednak Diego Costa, a po 90 minutach nie doszło do rozstrzygnięcia.

W dogrywce prowadzenie objęło Atletico, po golu Pedro Mirandy w 99. minucie. Do prawdziwie dantejskich scen doszło 15 minut później. Gabi sfaulował Cristiano Ronaldo po raz wtóry, a Portugalczyk nie wytrzymał i kopnął rywala w twarz. Skutkiem była czerwona kartka, a z ławek rezerwowych obu zespołów wyskoczyli niemal wszyscy - zaczęła się regularna jatka.


Atletico dowiozło korzystny wynik do samego końca, radując swoich kibiców, systemowo nienawidzących lokalnego i bardziej utytułowanego rywala. Upust swoim emocjom jedni i drudzy dali na ulicach Madrytu. Palono samochody, doszło do bójek z policją, zniszczono sporo witryn sklepowych. Ale i tak pamiętajcie, co wam mówią niektóre media. Polscy "kibole" są najgorsi!