Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#cebulaki

Jak utrudnić życie sąsiadom
M................e • 2016-07-23, 19:37
Wrzucałem dawno temu, ale post spadł przez tagi.
Tostuję więc ponownie, bo mało kto widział, a rzadko kiedy można spotkać się z takim sk🤬ysyństwem.

Znalazłem telefon
rew123321 • 2015-02-05, 23:31
kilkanaście lat temu znalazłem na plaży telefon (wtedy wart ok 500-600 zł przy minimalnej niecałe 1000 zł netto)
"koledzy" mówią żeby kartę wyrzucić i telefon wziąć sobie albo sprzedać.
Ja twardo, że nie i koniec.
Zatem dzwonimy na numery w telefonie. Następuje standardowe szukanie pod "d" jak "dom" - pudło.
Potem "m' jak "mama" - jest!

Dzwonię. Biip...biip...

    "-Tak słucham?
    - Dzień dobry, znalazłem ten telefon na plaży, więc dzwonię żeby...
    - TY C🤬JU J🤬Y, ZŁODZIEJU P🤬LONY, JA CIE NAMIERZĘ (ciekawe k🤬a jak?), JUŻ TO ZGŁOSIŁAM NA POLICJĘ I CIĘ ZNAJDĄ (no k🤬a jak?)/.../
    - ale ja...
    - JA CI K🤬A DAM SK🤬YSYNIE J🤬Y/.../
    - ALE DZWONIE ŻEBY ODDAĆ TEN TELEFON!!!
    - MASZ GO ODDAĆ ALBO PÓJDZIESZ DO PIERDLA/.../
    (W tym miejscu odsunąłem telefon od ucha na jakieś 2-3 minuty.
    Jak przestała drzeć mordę to kontynuowałem:
    - słuchaj, telefon będzie do odebrania w sklepie spożywczym "xxx" w miejscowości "xxx" (sklep znajomego)...
    - I LEPIEJ ŻEBY TAM BYŁ BO CIE ZNAJDĘ I ZAP🤬LĘ (nadal nie wiem jak?)"

po czym się rozłączyłem.

Jeszcze tego samego dnia się zjawił jaśnie Pan (pewnie synalek) razem z dwoma kolegami odebrać telefon.

Czy może wykosztowali się na flaszeczkę ew. browara? Może chociaż: "dzięki!"?

    "- Masz k🤬a szczęście, że cały"

ukryta treść
a mogłem mieć i spokój i telefon...
900 litrów ON
LenoXPL • 2014-12-23, 18:23
Witajcie,
Dziś przeglądając wiadomości z regionu natknąłem się na takiego niusa:

Cytat:

Nawet 900 litrów oleju napędowego mogło trafić na jezdnię z pękniętego baku ciężarowego Mercedesa. Przyczyną uszkodzenia baku była lodowa bryła znajdująca się na jezdni.

Do zdarzenia doszło dziś przed godz. 1700 w miejscowości Jeleń (droga krajowa nr 20). Kierowca ciężarówki nie był w stanie ominąć, tak jak to zrobiła przed nim osobówka, zauważonej w ostatniej chwili leżącej na drodze lodowej bryły i najechał na nią. Z relacji kierowcy wynika, że sam kawałek lodu nie był duży, ale wystarczył żeby uszkodzić bak, z którego błyskawicznie zaczęło wyciekać na jezdnię paliwo.



Zdarzenie jak zdarzenie, lecz następny akapit przykuwa największą uwagę...

Cytat:

Kierowca jechał ze Szczecina z żywnością do jednego ze szczecineckich marketów spożywczych. Na miejscu zdarzenia dość szybko znaleźli się mieszańcy wioski z kanistrami i pojemnikami na olej napędowy. Niestety nie udało im się "złapać" wyciekajacego paliwa.



Teraz śmiać się z polaków-cebulaków, którzy łapią się każdej okazji żeby wejść w posiadanie choć kilku litrów paliwa za darmo, czy płakać, że nasz kraj jest w tak złej sytuacji, która zmusza ludzi do takich aktów desperacji?
Jesteś z Manieczek?
killabeat • 2014-09-12, 11:45
Film dokumentalny bez komentarza autorskiego pokazujący typową imprezę w klubie Ekwador Manieczki.

Charakterystycznym elementem imprez tego tupu, potocznie nazywanymi "wiksa" są różnego rodzaju okrzyki, takie jak „jazda!", „lecimy!", „ruszamy!", „w górę!" czy inne -- najczęściej używane z efektem pogłosu. W różnych regionach Polski funkcjonują także inne określenia wiksy jak: jazda, rurka czy belka. O ile geneza tego pierwszego jest podobna, to dwa pozostałe określenia odnoszą się do muzyki kojarzonej z wiksą i charakterystycznego „rurowatego" metalicznego basu obecnego w co drugiej ósemce pomiędzy beatami. Zjawisko to zwane jest też niekiedy „manieczkami"...

Warszawska noc muzeów
gieza • 2014-05-19, 23:12
W komentarzach do tematu z listą zakazanych przedmiotów w muzeum Chopina ktoś wspomniał o cebularzach w kolejkach podczas nocy muzeów. Akurat w sobotę przejeżdżałem obok takiej kolejki.



Zastanawia mnie czy starczyło im nocy na stanie w tej kolejce.

Tak, jechałem golfem II. Tak, słuchałem umc umc. But I don't give a fuck.
Tak, używam znaków diakrytycznych i przecinków we właściwej ilości.
Mentalność Polaków
I................4 • 2014-01-22, 15:16
LUCYFER W PIEKLE przeprowadza inspekcje. Podchodzi do pierwszego kotła, którego pilnuje aż 10 diabłów i pyta:
-dlaczego aż 10 diabłów pilnuje tego kotła?
-bo w tym kotle gotują się Amerykanie, oni są ambitni i każdy co chwilę usiłuje wyskoczyć
Lucyfer idzie dalej i zauważa kocioł, a przy nim 5 diabłów. Podchodzi i pyta:
-czy tu tylko 5 diabłów wystarczy?
-tak, w kotle gotują się Anglicy, są ambitni, ale przy tym trochę flegmatyczni więc 5 wystarczy
Następnie lucyfer podchodzi do kotła przy którym stoi jeden diabeł i zadaje mu pytanie:
-czy Ty tu sam wystarczysz, aby przypilnować kotła?
-tak bo w kotle gotują się Niemcy, to zdyscyplinowany naród, więc jeden diabeł wystarczy
Lucyfer idąc dalej zauważa kocioł, którego nikt nie pilnuje. Chodzi i szuka jakiegoś diabła, który by mu wyjaśnił zaistniałą sytuację, aż w końcu znajduje gdzieś odpoczywającego diabła, więc podchodzi i pyta:
-dlaczego nikt nie pilnuje tego kotła?
-bo w nim znajdują się Polacy
-Czy Ci ludzie nie chcą wydostać się z tego kotła?
-ależ chcą, tylko jak już jeden próbuje się wydostać i wspina się na ściankę, to reszta go łapie i ściąga w dół...