Może troszkę wasabi? 
39
619
#chińczyk
Dzwoni chińczyk do szefa i mówi:
- Ja chory, nie być dziś w praca
Szef odpowiada:
- Kiedy ja jestem chory, pieprzę swoją żonę i choroba mija.
Po dwóch godzinach chińczyk znów dzwoni do szefa:
- Ja lepiej, ty mieć piękny dom.
- Ja chory, nie być dziś w praca
Szef odpowiada:
- Kiedy ja jestem chory, pieprzę swoją żonę i choroba mija.
Po dwóch godzinach chińczyk znów dzwoni do szefa:
- Ja lepiej, ty mieć piękny dom.
10
516
Wypchaj się trocinami nabiera nowego znaczenia.
3
162
Swoją drogą, kierowcą musiał być chyba sam Stevie Wonder
16
239
W Chinach na jedno dziecko przypadają 4 telefony komórkowe
.
.
.
.
.
do zrobienia w godzinę
.
.
.
.
.
do zrobienia w godzinę
9
408
Nietypowy fetysz
27
138
Jak w tytule, ona chyba w Sosnowcu jest 
6
211
Mało sadystyczne ale robi wrażenie
ak było to...
jak się nie podoba to
ak było to...
jak się nie podoba to
13
255
"Pewien sprytny Chińczyk znalazł prosty sposób na darmowe posiłki i napoje. Kupił bilet lotniczy i codziennie zjadał obiad w saloniku VIP-ów na lotnisku w Xi'an" - informuje newser.com.
Codziennie przychodził więc przed przewidzianą w rozkładzie godziną odlotów, zjadał posiłek i szedł do kasy, by... przebukować bilet na następny dzień. Zrobił tak aż 300 razy!
Gdy jego oszustwo się wydało mężczyzna zwrócił bilet do kasy i... dostał zwrot pieniędzy.
Źródło
44
417
Dość realistyczna scena z jakiegoś filmu. Ładnie spakowany 
18
554