Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#chinole

Wizyta w chińskim
w................n • 2014-01-09, 12:10
Historia własna.

Latem poszedłem do chińskiego i przy płaceniu bez zastanowienia powiedziałem: "cholera jak ja nie lubię tych żółtych". Chodziło mi o miedziaki w moim portfelu, ale skośnooki przy ladzie źle to odebrał i wyprosił mnie z lokalu...
Chinczycy
RastaSoldat • 2009-06-30, 21:59
Pewien gosc, wlasciciel sklepu, bardzo nie lubil Chinczykow. Jednego
dnia przyszedl do niego Chinczyk i pyta:
- Ma Pan Whiskas? Potrzebuje go dla moj kot.
- A gdzie masz tego kota? – odpowiada sprzedawca.
- No ja kot zostawic w domu, ja go nie brac ze soba do sklep.
- To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
Chinczyk rad nie rad podzedl po kota do domu, a gdy wrocil otrzymal
Whiskas. Dwa dni pozniej przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
- Ja chciec kupic Pedigripal dla moj pies Sprzedawca odpowiada:
- A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam!
Chinczyk oburzony:
- Ja nie chodzic z pies na zakupy!
- Bez psa nie wracaj! – burknal sprzedawca.
Tak sie i stalo, po przyjsciu z psem, Chinczyk otrzymal swoj Pedigripal.
Nastepnego dnia Chinczyk przychodzi do sklepu z duza papierowa torba i
mowi do sprzedawcy:
- Pan tu wlorzyc reka.
- A po co?
- Pan wlozyc
Sprzedawca wklada reke do torby, a Chinczyk mowi:
- Pan pomacac! Miekkie?
- No tak…
- Cieple?
- No tak..
Na to Chinczyk uprzejmym glosem prosi:
- Ja chciec kupic papier toaletowy