Wolno czy szybko?
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:20
#chuj
Wg Wojciecha Manna
Aż miło na to popatrzeć, sk🤬iele nauczyly sie polowac na karaluchy, atakuja raz, paralizujac je, a nastepnie wstrzykuja jad w mozg, przez ktory karaluch staje sie "zombiakiem", nie moze nic zrobic, ale zyje, zeby larwy tego drugiego gowna mogly sobie wp🤬lac swieze miesko
Angielski na poziomie srednim, warto posluchac
Enjoy
Angielski na poziomie srednim, warto posluchac
Enjoy
Taki tam gotujacy sie kibelek
Jak było to wyj🤬 do kibla
c🤬j w dupe ko🤬om
Jak było to wyj🤬 do kibla
c🤬j w dupe ko🤬om
Siedzi trzech dziadków na ławce i wspominają miłosne podboje.
Pierwszy mówi: - "ja w młodości miałem takie c🤬ja, że mogłem całą noc posuwać",
Drugi mówi : - "Wiesz co Wiesiu, ja miałem takiego, że cały tydzień, bez przerwy mogłem walić",
a na to trzeci : - I co Wiesiu, dalej jesteś ze swoja starą, jaki z tego morał? C🤬jem baby nie przestraszysz"...
Pierwszy mówi: - "ja w młodości miałem takie c🤬ja, że mogłem całą noc posuwać",
Drugi mówi : - "Wiesz co Wiesiu, ja miałem takiego, że cały tydzień, bez przerwy mogłem walić",
a na to trzeci : - I co Wiesiu, dalej jesteś ze swoja starą, jaki z tego morał? C🤬jem baby nie przestraszysz"...
Witam. Jakiś czas temu zostałem rozwozicielem pizzy i w związku z tym, że mam styczność z różnymi osobami to przytrafiają mi się ciekawe przygody. Pominę tutaj dresów itd. bo oni tylko potrafią krzyczeć "ODDAWAJ PIZZĘ!" itp., ale chciałbym wam opisać przykrą sytuację, która miała niedawno miejsce.
Otóż musiałem dostarczyć pizzę rodzinną (50 cm średnicy) do klienta. Zdjąłem pizzę z pieca i pojechałem. Przed tym rozwiozłem kilka mniejszych bo jestem ekspertem i mogę powiedzieć, że większe "placki" wolniej tracą energię cieplną! Mniejsza o to... Pojechałem pod docelowy adres, więc dzwonie do mieszkania i drzwi mi otworzył koleś nie małej postury. Mówię, że do zapłaty tyle i tyle zapłacił mi, bierze już tą pizzę (w jedną rękę), i w tym momencie wywiązał się między nami taki dialog:
- Niech Pan weźmie pizzę w dwie ręce bo jest duża i się rozpadnie w jednej
- Niech Pan mi się dokładnie przyjrzy
I w tym momencie zauważyłem, że klient ma tylko jedną rękę... Trochę mi się głupio zrobiło więc:
-Przepraszam Pana bardzo nie zauważyłem...
Na całe szczęście gość okazał się być spoko i powiedział, że się nic nie stało. Więc zaniosłem mu pizzę do salonu i pojechałem z powrotem po więcej zamówień. Mimo to fakt faktem wracając było mi przez całą drogę głupio.
Ludzie opisują różne historie z życia wzięte to też se opisałem
Otóż musiałem dostarczyć pizzę rodzinną (50 cm średnicy) do klienta. Zdjąłem pizzę z pieca i pojechałem. Przed tym rozwiozłem kilka mniejszych bo jestem ekspertem i mogę powiedzieć, że większe "placki" wolniej tracą energię cieplną! Mniejsza o to... Pojechałem pod docelowy adres, więc dzwonie do mieszkania i drzwi mi otworzył koleś nie małej postury. Mówię, że do zapłaty tyle i tyle zapłacił mi, bierze już tą pizzę (w jedną rękę), i w tym momencie wywiązał się między nami taki dialog:
- Niech Pan weźmie pizzę w dwie ręce bo jest duża i się rozpadnie w jednej
- Niech Pan mi się dokładnie przyjrzy
I w tym momencie zauważyłem, że klient ma tylko jedną rękę... Trochę mi się głupio zrobiło więc:
-Przepraszam Pana bardzo nie zauważyłem...
Na całe szczęście gość okazał się być spoko i powiedział, że się nic nie stało. Więc zaniosłem mu pizzę do salonu i pojechałem z powrotem po więcej zamówień. Mimo to fakt faktem wracając było mi przez całą drogę głupio.
Ludzie opisują różne historie z życia wzięte to też se opisałem
Krótka wymiana poglądów, jeden wymienia drugiemu poglądy na swoje. Uważaj co mówisz!
Taki branżowy żarcik..
Donald zapragnął wyrwać się na chwilę z sejmowych pieleszy i zapomniawszy o ciążących na nim obowiązkach odrobinę się zabawić. Skierował się więc w stronę jednej z ulicy płatnych uciech i ledwie zatrzymał auto, już podbiegły trzy kuso ubrane panienki:
- Ooch, popatrzcie! To pan Donald Tusk!
- Zgadza się, mała. Ile liczysz sobie za noc? - zapytał pierwszą z brzegu dziewczynę?
- Jak dla pana, to tylko 100 złotych, odpowiedziała blondynka.
- A ty? - zwrócił się do rudej?
- Dla pana posła tylko 50 zł...
Hmmm... to brzmi coraz ciekawiej, pomyślał lubieżnie i zapytał o taryfę trzecią panienkę. Ta zaś odparła:
- Panie Donaldzie, jeśli pan podniesie mi spódnicę tak wysoko, jak podatki, opuści majtki tak nisko, jak pensje, pana k🤬s podniesie się tak szybko jak ceny i będzie mnie pan r🤬ał tak ostro jak pan r🤬a cały naród, to będzie pan miał tę noc za darmo.
- Ooch, popatrzcie! To pan Donald Tusk!
- Zgadza się, mała. Ile liczysz sobie za noc? - zapytał pierwszą z brzegu dziewczynę?
- Jak dla pana, to tylko 100 złotych, odpowiedziała blondynka.
- A ty? - zwrócił się do rudej?
- Dla pana posła tylko 50 zł...
Hmmm... to brzmi coraz ciekawiej, pomyślał lubieżnie i zapytał o taryfę trzecią panienkę. Ta zaś odparła:
- Panie Donaldzie, jeśli pan podniesie mi spódnicę tak wysoko, jak podatki, opuści majtki tak nisko, jak pensje, pana k🤬s podniesie się tak szybko jak ceny i będzie mnie pan r🤬ał tak ostro jak pan r🤬a cały naród, to będzie pan miał tę noc za darmo.
Znam chyba z tysiąc sposobów jak być c🤬jem na drodze,
w końcu uczę się od najlepszych, jeżdżę po Warszawie
w końcu uczę się od najlepszych, jeżdżę po Warszawie
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie